Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Czy Tadeusz Ferenc zasłużył na tytuł honorowego obywatela Rzeszowa?

Tadeusz Ferenc Tadeusz Ferenc Maciej Goclon / Fotonews / Forum
Wśród zasług uzasadniających nadanie tytułu Ferencowi wymienia się dokonania wynikające po prostu z pracy na stanowisku prezydenta. Co ciekawe, stosowny wniosek złożyli najwięksi rzeszowscy deweloperzy.

Rada Miasta Rzeszowa przygniatającą większością przyznała tytuł honorowego obywatela byłemu prezydentowi Tadeuszowi Ferencowi, który pełnił swoją funkcję przez 18 lat. Zrezygnował w lutym, promując na swoje miejsce w ratuszu ziobrystę Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości w gabinecie Mateusza Morawieckiego.

Rzeszów miał być jak Singapur

Wniosek o przyznanie honorowego tytułu byłemu prezydentowi wpłynął do rady miasta z początkiem marca, a w październiku został ponowiony. Złożyli go, co zauważyły lokalne niezależne portale, wielcy rzeszowscy deweloperzy, zarządcy i dzierżawcy nieruchomości. To oni za Ferenca byli największymi beneficjentami i, jak się mówiło, dyktowali mu kurs. Efektem był kolosalny chaos urbanistyczny: zabudowa terenów zielonych, które służyły przewietrzaniu miasta i wypoczynkowi, oraz tradycyjnie zalewowych brzegów Wisłoka. Powstały też liczne wieżowce, które miały Rzeszów – zgodnie z ideą prezydenta – upodobnić do Singapuru. Wybitnym symbolem tego budowlanego szaleństwa jest Galeria Rzeszów, wzniesiona niemal na środku najważniejszego skrzyżowania i skutecznie zakłócająca ruch. Na jej froncie zawisł niemal natychmiast ogromny bander z wizerunkami Ferenca i Warchoła, którzy stali się nierozłączni, jeszcze zanim ruszyła kampania. Decyzje ratusza krytykował obecny prezydent miasta Konrad Fijołek. Teraz jednak przedstawił i poparł stosowny wniosek.

Reklama