Pięć lat temu Andrzej Duda spacyfikował społeczne protesty i zdemobilizował wyborców opozycji, co spowodowało skokowy wzrost notowań PiS. Wiele wskazuje na to, że teraz szykuje się podobna akcja jak w 2017 r. Czy prezydent znowu uratuje prezesa?
Aby zrozumieć, na czym polega mechanizm dźwigania partii Kaczyńskiego przez prezydenta Dudę, warto przypomnieć sobie ostatnie lata prawicowych rządów. W 2015 r. PiS z koalicjantami zdobył władzę dzięki porażce Lewicy. Gdyby ta zyskała w wyborach choć o 1 pkt proc. więcej i wzięła udział w podziale sejmowych mandatów, najnowsza historia Polski potoczyłaby się zupełnie inaczej.
Opór społeczny wobec zaprowadzanych od jesieni 2015 r. porządków nowej władzy był ogromny, bo PiS od razu pokazał, na czym ma polegać „suwerenna demokracja”, zagrożone zostały podstawy państwa prawa, procedury, instytucje, pozycja w Unii Europejskiej.
Polityka
23.2022
(3366) z dnia 31.05.2022;
Temat z okładki;
s. 14
Oryginalny tytuł tekstu: "Druga pomoc Dudy"