Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Samorządy „wolne od LGBT” będą też wolne od unijnych pieniędzy

Akcja „Tęczowi pogromcy mitów” skierowana do mieszkańców „stref wolnych od LGBT”. Świdnik, sierpień 2020 r. Akcja „Tęczowi pogromcy mitów” skierowana do mieszkańców „stref wolnych od LGBT”. Świdnik, sierpień 2020 r. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl
Rząd w negocjacjach nad polityką spójności zgodził się na forsowany przez Brukselę zapis zakazujący finansowania projektów w gminach i powiatach „wolnych od LGBT”.

Samorządy, które podjęły tzw. uchwały anty-LGBT, nie dostaną pieniędzy z nowej perspektywy finansowej. Komisja Europejska zabiegała o to w negocjacjach z polskim rządem, a ten w końcu na forsowany zapis się zgodził – ustaliła Polityka.pl.

Czytaj też: Kraśnik i strefy wolne od LGBT

Umowa na ponad 70 mld euro

Bruksela i Warszawa finalizują rozmowy na temat umowy partnerstwa. To kolejny po krajowym planie odbudowy dokument pokazujący, jak mają być wydawane unijne pieniądze. Tym razem chodzi o środki na rozwój regionów z polityki spójności, której Polska nadal jest największą beneficjentką. W obecnej siedmioletniej perspektywie finansowej do 2027 r. otrzyma na ten cel 72,2 mld euro.

Dodatkowo w umowie partnerstwa zostanie uregulowane wydatkowanie funduszy na sprawiedliwą transformację regionów pogórniczych o wartości 3,8 mld euro. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i Bruksela zaakceptuje dokument jeszcze przed sezonem urlopowym w sierpniu, pierwsze pieniądze mogą popłynąć do Polski na przełomie roku, a więc możliwe, że przed funduszami z KPO.

Czytaj też: Strefy wolne od LGBT czy nienawiści. Samorządowa kontrrewolucja

Morawiecki się zgodził

Negocjacje w tej sprawie rozpoczęły się oficjalnie w połowie stycznia, kiedy do Brukseli trafił projekt umowy partnerstwa przygotowany i przyjęty wcześniej przez rząd. Komisja Europejska miała do niego uwagi w wielu sektorach: od pieniędzy planowanych na kolej przez energetykę po system służby zdrowia. Najdłużej jednak trwały negocjacje nad zapisem mającym dać gwarancje, że środki nie trafią do samorządów, które przyjęły uchwały dyskryminujące wobec osób LGBT.

Rozmowy prowadzone zazwyczaj na poziomie technicznym w tym przypadku trafiły na szczebel premiera. Ostatecznie rząd zgodził się na forsowany przez Brukselę zapis. Teoretycznie Komisja mogła odpuścić, ponieważ zakaz dyskryminowania jest zapisany w rozporządzeniu ramowym dotyczącym polityki spójności. Ale chciała wywrzeć dodatkową presję na rząd.

Czytaj też: Łódzkie strefą wolną od LGBT. Początek groźnego trendu

Województwa się wycofały, ale gminy i powiaty nie

Pięć województw, które przyjęły uchwały anty-LGBT: małopolskie, świętokrzyskie, łódzkie, podkarpackie i lubelskie, w zeszłym roku się z nich albo wycofało, albo zmieniło ich treść. Wcześniej Bruksela zamroziła bowiem rozmowy z tymi regionami na temat pandemicznego programu React EU. Interweniował rząd. Wiceminister funduszy Waldemar Buda skierował 15 września 2021 r. pismo do samorządów z apelem o zweryfikowanie uchwał, co ujawnili aktywiści z Atlasu Nienawiści. Bo oficjalnie rząd podkreślał, że nie ma wpływu na jednostki samorządu terytorialnego, które podejmują decyzje niezależnie od władz centralnych. Z dyskryminujących zapisów wycofały się wszystkie województwa, które je wprowadziły. Ale problem pozostał na szczeblu powiatów i gmin.

Stan uchwał monitoruje Atlas Nienawiści, kilkuosobowy zespół, który za swoją działalność jest regularnie pozywany przez samorządy. Według ich zestawienia, jak szacuje biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, w mocy pozostaje 45 uchwał. Zazwyczaj noszą one nazwę rezolucji „przeciwko ideologii LGBT” lub Samorządowej Karty Praw Rodziny.

Czytaj też: Tak wyglądają „strefy wolne od LGBT”

Jak to będzie wyglądać w praktyce?

Jakie będą konsekwencje tzw. uchwał anty-LGBT? W umowie partnerstwa zostanie zapisane: „Odrzuceniu podlegały będą wnioski o dofinansowanie projektów, których beneficjentem jest jednostka samorządu terytorialnego, której organ stanowiący podjął uchwałę niezgodną z podstawowymi wartościami wyrażonymi w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej lub Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej lub jej jednostki organizacyjne, spółki z udziałem jednostki samorządu terytorialnego lub podmioty, którym jednostka samorządu terytorialnego zleciła wykonywanie swoich zadań”.

Pozostaje kwestia, jak zweryfikować, czy dana uchwała narusza unijne prawo. Najlepiej, jeśli niezgodność zostanie stwierdzona przez sąd. Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył dziewięć takich uchwał: sześć przyjętych przez gminy, dwie przez powiaty i jedną przez województwo lubelskie (po apelu Waldemara Budy sejmik wojewódzki zmienił jej treść). Wszystkie dziewięć uchwał wojewódzkie sądy administracyjnye w nieprawomocnych wyrokach uznały za podjęte bez podstawy prawnej. Samorządy skierowały skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrzy kilka pierwszych we wtorek 28 czerwca.

Czytaj też: Dramaty osób LGBT w Polsce. Nienawiść, wyrzucanie z domu, depresje

Decydować będą sądy

Jak jednak poinformowało „Politykę” biuro RPO, „nawet przy najlepszym wykorzystaniu dostępnych zasobów Rzecznik nie ma możliwości monitorowania oraz zaskarżenia wszystkich przyjętych dotychczas uchwał tego typu”. RPO pozostaje jedynym organem, który może wnieść takie skargi – nie musi udowadniać interesu prawnego, gdyż działa w interesie publicznym. Jedynym – poza prokuraturą nadzorowaną przez Zbigniewa Ziobrę. Organizacje pozarządowe próbowały skarżyć uchwały, ale sądy odrzucały ich skargi.

Prawnicy zastanawiają się, jak sytuacja zmieni się po wprowadzeniu zapisu do umowy partnerstwa. Wówczas skargi mogliby wnosić potencjalni beneficjenci środków obawiający się dyskryminacji przy rozstrzyganiu konkursów przez władze gminy czy powiatu. Ale decyzja o rozpatrzeniu takich wniosków nadal będzie podejmowana każdorazowo przez sąd.

Czytaj też: Twórcy Atlasu Nienawiści przed sądem. Zastraszyć i uciszyć

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną