O tej dymisji mówiło się od kilku dni. „Michał Dworczyk złoży rezygnację ze stanowiska szefa kancelarii premiera. To kwestia godzin lub dni” – powiedział w czwartek wieczorem szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Tak też się stało: o swoim odejściu z rządu Dworczyk poinformował na Twitterze, dziękując przy okazji prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, kierownictwu partii i współpracownikom.
Dziś złożyłem rezygnację z funkcji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dziękuję Prezesowi J. Kaczyńskiemu, Premierowi @MorawieckiM, kierownictwu @pisorgpl oraz wszystkim pracownikom KPRM za zaufanie i blisko 5 lat współpracy! pic.twitter.com/leSaEDMjfI
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) September 30, 2022
Konflikt z Sasinem
Dworczyk nie podał powodów, które stały za tą decyzją. Oficjalnie mówiło się o przyczynach osobistych. Nieoficjalnie – że Dworczyk padł ofiarą konfliktu premiera z Jackiem Sasinem i zebranych wokół niego ludzi ze starego PC i okolic. „Nie udaje im się odwołać Morawieckiego, więc zażądali głowy jednego z jego najbliższych współpracowników i doradców” –