W czasie Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych głównym aktorem w Nowym Jorku był prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, ale świat wiele mówi też o Polsce, jej decyzjach, a zwłaszcza o słowach premiera Mateusza Morawieckiego.
Widać, że w miarę upływu czasu politycy władzy coraz wyraźniej kontratakują w sprawie afery wizowej, żeby coś ugrać na rzecz swojego sukcesu wyborczego.
Premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o nieprzekazywaniu już Ukrainie żadnego uzbrojenia, nie pierwszy raz wykazał się ignorancją dla reguł dyplomacji. A może konsekwentnie prezentuje nowy model dyplomacji PiS, który zakłada, że im głośniej się krzyczy, tym lepiej słyszy to własny elektorat.
By rozliczyć władze PRL, wprowadzono przepis, że bieg przedawnienia ich przestępstw zaczyna się po wyborach 1989, czyli wtedy, gdy znikły przeszkody do ich ścigania. Być może trzeba będzie to powtórzyć i bieg przedawnienia liczyć od dnia utraty władzy przez Zjednoczoną Prawicę.
Według „Gazety Wyborczej” już w 2020 r. w ustawach covidowych pojawił się zapis o możliwości wydawania wiz bezpośrednio przez ministra spraw zagranicznych. PiS próbuje przykryć aferę wizową kryzysem migracyjnym na włoskiej Lampedusie. Jednak wyjaśnień od Warszawy chce już Komisja Europejska.
Kronika kulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Co dla mnie znaczą słowa „odzyskiwanie Polski”, które padły na konwencji PiS w Końskich? Jeśli już za miesiąc (tak krótko jeszcze nigdy nie było!) opozycja nie wygra wyborów, to nie będzie przegrana, tylko klęska.
Najwyższa Izba Kontroli uderzyła w politykę rządu dotyczącą fatalnego przeprowadzenia państwa przez pandemię covid-19. Jeśli z czegoś rozliczać Prawo i Sprawiedliwość podczas kampanii wyborczej, to właśnie z błędów Ministerstwa Zdrowia, za które wszyscy srogo zapłaciliśmy.
W Końskich PiS zorganizował konwencję, na której prezes Jarosław Kaczyński ogłosił program wyborczy, w dużej mierze złożony z już złożonych obietnic (m.in. 800 plus, darmowe autostrady). Zapowiedział też emerytury stażowe po 38 latach pracy dla kobiet i po 43 dla mężczyzn. W tym samym czasie w Tarnowie Donald Tusk prezentował „100 konkretów na pierwsze 100 dni” rządów opozycji.
PiS maluje obraz rozpadających się bloków i zapowiada „Przyjazne Osiedle”. Obiecuje przy tym mieszkańcom wsparcie, które... już od dawna jest dostępne.