Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kanclerz miesza w emeryturach

Wesoły bankiet w mauzoleum w Michniowie to dowód, że postawienie przez PiS na budownictwo patriotyczno-martyrologiczne było strzałem w dziesiątkę.

Narzeka się, że przez osiem lat PiS za nasze pieniądze nastawiał mnóstwo obiektów, z których obywatele nie mają żadnego pożytku. Że to opinia krzywdząca, przekonuje wrzucony do sieci film nakręcony przy okazji otwarcia Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie (woj. świętokrzyskie). Widzimy na nim grupkę ostro imprezujących w pomieszczeniach mauzoleum działaczy PiS; ich stan nie pozostawia żadnych wątpliwości, że do użytku oddano obiekt bardzo potrzebny, na który działacze ci czekali od dawna.

Wesoły bankiet w mauzoleum w Michniowie to dowód, że postawienie przez PiS na budownictwo patriotyczno-martyrologiczne było strzałem w dziesiątkę. Uważam, że obiektów takich jak ten w Michniowie powinno być na polskiej wsi jak najwięcej, żeby nasza martyrologia była godnie upamiętniana, a lokalni działacze PiS i ich goście nie musieli bankietować w nieprzytulnych, często nieogrzewanych remizach. Rząd jest za, ale problem w tym, że pieniądze na nowe mauzolea, które powinny szerokim strumieniem płynąć do Polski z KPO i z niemieckich reparacji, na skutek nieprzyjaznej nam polityki Berlina nie płyną.

Jak podstępna jest ta polityka, najlepiej widać w spocie wyborczym PiS, w którym kanclerz Niemiec próbuje poprzez swojego asystenta dodzwonić się do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, żeby zmusić go do podwyższenia w Polsce wieku emerytalnego. Nasz prezes gra w spocie samego siebie osobiście, natomiast głosem asystenta mówi podstawiony aktor, co od początku rodzi podejrzenia, że chodzi o jakiś antypolski przekręt, dlatego dobrze, że prezes odmawia rozmowy z kanclerzem (którego na ekranie nie widać, więc nie wiadomo, czy jest on prawdziwy). Mimo to uważam, że odbierając telefon, prezes zachował się szalenie ryzykownie, biorąc pod uwagę zapewnienia Donalda Tuska, że nigdy wcześniej telefonu z zagranicy nie odbierał, nie mówiąc o prowadzeniu przez ten telefon międzynarodowej rozmowy.

Polityka 39.2023 (3432) z dnia 19.09.2023; Felietony; s. 4
Reklama