Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Polityka i obyczaje

Rafał Woś bohatersko broni prezydenta. Czytamy polskie media

Polityka

Szef „Do Rzeczy” Paweł Lisicki mocno się dziwi pomysłowi, by Andrzej Duda w liście do zachodnich polityków opisał „łamanie reguł demokracji” w Polsce: „Czy nie jest [takie działanie] dowodem bezradności i słabości? Czy takie zwracanie się do światowej opinii publicznej nie jest zaprzeczeniem wcześniejszej postawy polityków PiS, którzy za wywlekanie na zewnątrz polskich sporów krytykowali poprzednią opozycję? (…) Na Zachodzie protesty polityków PiS będą znakiem, że koalicja polskich »demokratów« dobrze wywiązuje się ze swojego zadania, skoro dobrała się do skóry »prawicowym populistom«”. Czyli znikąd pomocy.

Chwiejna strategia przyjęta przez prezydenta w sprawie Kamińskiego i Wąsika zszokowała publicystkę Katarynę („Plus Minus”): „Jest jedna rzecz, która mnie zdumiewa i przeraża jednocześnie. Jeśli prezydent chciał obu panów ukrywać w Pałacu Prezydenckim aż do demonstracji PiS, to – świadomie lub nie – ryzykował zamieszki, gdyby policja próbowała ich w trakcie lub po niej zatrzymać. A to już dużo więcej niż głupi błąd”. To brak wyobraźni.

Joanna Szczepkowska rozważa z kolei słowa, które wypowiedział prezydent Duda: „Określenie »terror praworządności« jako coś negatywnego, logicznie rzecz biorąc, musi mieć swoje przeciwieństwo. Byłaby to więc na przykład »legalna niepraworządność«. Najprawdopodobniej jest to najlepsze określenie stanu prawnego i instytucji wprowadzonych przez PiS. Legalna niepraworządność jest takim samym paradoksem jak terror praworządności, ale całkiem możliwe, że oddaje stan rzeczy. (…) Niepraworządność została zalegalizowana przez niepraworządne instytucje.

Polityka 6.2024 (3450) z dnia 30.01.2024; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama