Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Wybory samorządowe 2024. W Poznaniu Jaśkowiak kontra reszta świata

Jacek Jaśkowiak Jacek Jaśkowiak Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl
Poznań uchodzi za miasto, które dobrze się rozwija, a mieszkańcom żyje się dobrze. Nie oznacza to jednak, że kampania wyborcza będzie dla obecnego prezydenta spacerkiem.

Tekstem o Poznaniu otwieramy cykl artykułów o wyborach samorządowych w największych miastach przygotowany we współpracy z Polityką Insight. Więcej o wyborach samorządowych w serwisie „Polityki” przeczytasz tutaj, a podkastu PI o wyborach w Poznaniu można wysłuchać tu.

Jacek Jaśkowiak, podobnie jak kilku innych silnych prezydentów miast związanych z Platformą Obywatelską, w kwietniu po raz ostatni stanie do walki o reelekcję. Poznaniem rządzi od 2014 r. i cieszy się wśród mieszkańców dużym poparciem – w zasadzie każdy sondaż przeprowadzony w ostatniej kadencji sytuował go co najmniej w okolicach 50 proc., a zwykle powyżej.

Jaśkowiak będzie grał kartą dobrego menedżera, który sprawnie i skutecznie prowadzi sprawy miasta. Dla prezydenta wynik głosowania z 7 kwietnia będzie wyznacznikiem popularności po dziesięciu latach rządów. Dla innych partii i kandydatów wybory będą z kolei okazją do przetestowania nowych sojuszy, oceny realnego znaczenia w mieście i toczenia wewnętrznych rozgrywek.

Czytaj też: Poznań. Kiedyś konserwatywny, teraz najbardziej przyjazny LGBT

O co walczy PO, PiS i Trzecia Droga?

Ostatni wątek dotyczy zwłaszcza PO, gdyż poza walką o reelekcję dla Jaśkowiaka i wzmocnienie pozycji w ramach Rady Miasta te wybory to także starcie między dwoma środowiskami.

Reklama