Nawet gdyby nie czekały nas teraz wybory prezydenckie, to referendum o odwołaniu prezydentki 155-tysięcznego miasta i rady miejskiej wzbudziłoby emocje. To ewenement.
Piąte podejście do wyboru marszałka województwa małopolskiego też zakończyło się niepowodzeniem. Tym razem radni PiS wystawili dwóch kandydatów – jeden z nich został uprzednio zawieszony.
PiS mimo większości w Małopolsce nie potrafi przegłosować nowego marszałka. Radni nie zgadzają się z nominacją kierownictwa partii, więc centrala chce przyspieszonych wyborów.
Czas zaczyna naglić – jeśli do 9 lipca nie będzie wyboru marszałka, sejmik zostanie rozwiązany i w Małopolsce odbędą się przyspieszone wybory.
Na ile gminy otwierają mieszkańcom drzwi do współpracy i na ile mieszkańcy z tego korzystają.
To krajowy fenomen: wielka, zróżnicowana aglomeracja i – po raz pierwszy – trzy prezydentki. Pytania: jak się ułoży współpraca? Czy płeć ma znaczenie dla stylu rządzenia i dla miejskich priorytetów? Będą pod lupą.
Takich bólów porodowych dawno w polityce samorządowej nie było, zwłaszcza na szczeblu sejmikowym. Zdążyła już ruszyć kampania do wyborów europejskich, a w tych poprzednich ciągle trwa dogrywka.
Wyglądało to brzydko, ale moralne wzmożenie PiS było mimo wszystko dość zabawne. Po poprzednich wyborach samorządowych doszło do identycznej sytuacji na Śląsku.
Kielce miały wielu prezydentów. Raz nawet dwóch jednocześnie. A nawet jednego w spódnicy. Teraz mają pierwszą prezydentkę, ale w spodniach.