Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kaczyński: Pogłoski o śmierci PiS są przedwczesne. Relacja ze sztabu

Wieczór wyborczy w sztabie PiS przy ul. Nowogrodzkiej, 7 kwietnia 2024 r. Wieczór wyborczy w sztabie PiS przy ul. Nowogrodzkiej, 7 kwietnia 2024 r. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Czy wyborcy pokażą żółtą kartkę rządowi? – pytał Michał Moskal dwie minuty przed ogłoszeniem wyników sondażu exit poll, według których na PiS w skali kraju oddano 33,7 proc. głosów.

Na ekranie w sztabie Prawa i Sprawiedliwości w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej ukazały się dwa wyniki. Zdecydowane zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w warszawskich wyborach oraz pierwsze ogólnopolskie miejsce PiS. – Kolejne zwycięstwo z rzędu – zakrzyknął Michał Moskal. W podobnym tonie głos zabrał Jarosław Kaczyński. – To dziewiąte wygrane wybory z rzędu. Jak mówił Mark Twain, pogłoski o mojej śmierci są przedwczesne – oznajmił radośnie prezes PiS. – W wyborach parlamentarnych moglibyśmy zdobyć władzę.

Kamień z serca

Na wyniki exit poll politycy PiS zareagowali ulgą. Jarosław Kaczyński mówił o sukcesie, przypominał, że to dziewiąte wygrane wybory z rzędu. – Mówili, że będzie jedno województwo. Daj Boże więcej! – mówił prezes. Kaczyński odniósł się do komentarzy z początku kampanii wyborczej, kiedy publicyści wieścili PiS utratę wszystkich sejmików poza podkarpackim.

Na scenie pojawiła się cała śmietanka PiS. Wiceprezesi, byli posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, warszawski kandydat Tobiasz Bocheński, a nawet Jacek Kurski, co może potwierdzać plotki o jego starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. To istotne, bo prezes przekonywał, że muszą pokazać jedność i że są koalicją. Nie tylko w ramach Zjednoczonej Prawicy, ale również w samorządach. Wielu polityków PiS na pytania o sejmiki oznajmiało gotowość do rozmów z PSL.

Podobną ulgę wyrażali działacze i sympatycy PiS zgromadzeni przy Nowogrodzkiej. – Zwycięstwo obronne – podsumował jeden z działaczy.

Wybory o jubileusz

W wyborach samorządowych frekwencja wyniosła 51 proc., była niższa niż 6 lat temu i w październiku. Przedstawiciele PiS uciekali od odpowiedzi, czy dla partii to korzystne, a także o powody.

Drugim najważniejszym tematem wieczoru wyborczego był wynik w Warszawie. Mimo bezsprzecznego zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego Tobiasz Bocheński uśmiechnięty rozmawiał z mediami, a jego partyjni koledzy przekonywali, że „wycisnął, ile się da”.

Politycy PiS dużo mówili o kolejnych wyborach; w czerwcu wybierzemy europosłów. – Przekonamy, że my realizujemy obietnice, w przeciwieństwie do Donalda Tuska – powiedział „Polityce” jeden z byłych ministrów. Do boju zagrzewał również prezes PiS. – Dziesiąte [red. zwycięstwo] byłoby okrągłe – podsumował Kaczyński.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną