Kraj

Zmarł Zbigniew Mikołejko, filozof, eseista, poeta. Miał 72 lata

Zbigniew Mikołejko (1951–2024) Zbigniew Mikołejko (1951–2024) Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
O śmierci Zbigniewa Mikołejki, znanego filozofa i historyka, poinformowało Polskie Radio.

Był historykiem i filozofem religii – autorem blisko tysiąca artykułów na te tematy. Eseistą i poetą – autorem tomików poetyckich „Gorzkie żale”, „Teraz i zawsze”. Był też kierownikiem Zakładu Badań nad Religią w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, członkiem Akademii Amerykańskiej w Rzymie (1996) oraz Towarzystwa Naukowego Warszawskiego (2020).

„Socjologowie w Polsce zawsze lekceważyli coś, co można nazwać interesem emocjonalnym. A ogromne grupy, które wyniosły PiS do władzy, to właśnie środowiska emocjonalnego oburzenia i poczucia krzywdy, resentymentu. I to niezależnie od rzeczywistego statusu i doświadczanego losu” – mówił w wywiadzie dla „Polityki” (jednym z wielu) sprzed ośmiu lat.

Mikołejko przestrzegał przed fundamentalizmami

Zbigniew Mikołejko urodził się w 1951 r. w Lidzbarku Warmińskim. Był profesorem, doktorem habilitowanym nauk humanistycznych, wykładał na różnych uczelniach warszawskich, a także w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Jego książki przetłumaczono na dziewięć języków. Do najważniejszych należą: „Katolicka filozofia kultury w Polsce w epoce modernizmu” (1987), „Elementy filozofii” (siedem wydań, 1998–2008), „Śmierć i tekst. Sytuacja ostateczna w perspektywie słowa” (2001, przekład ukraiński 2014), „Żywoty świętych poprawione” (2001, 2004, 2011), „We władzy wisielca” (2012–14), „Żywoty świętych poprawione ponownie” (2017), „Między zbawieniem a Smoleńskiem. Studia i szkice o katolicyzmie polskim ostatnich lat” (2018), „Prowincje ciemności. Eseje przygodne” (2018), poemat „Kwintet” (2019).

„W Polsce więc, jeżeli mamy do czynienia z wielością w Kościele, to jest to różnorodność, wielość rozmaitych fundamentalizmów” – zauważył sześć lat temu w „Polityce”. „Różnią się one barwą czy osobą przywódcy, ale cały czas jest to wojsko, które maszeruje jednym traktem. Katolicyzm polski przeobraził się przy tym w katolicyzm polityczny, w obrębie którego nie ma wyłomów. A jeśli się pojawiają ortodoksi, nadmiernie radykalni, są dość szybko usuwani poza Kościół, jak ksiądz Natanek czy nacjonalista Jacek Międlar” – dodał.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną