Przypomnijmy: w sierpniu 2023 r. Adam Niedzielski, wtedy jeszcze minister zdrowia, ujawnił w mediach społecznościowych, jakie leki na recepcie przepisał sobie lekarz Piotr Pisula. Pisula, członek prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, krytykował wcześniej wprowadzone przez ministra ograniczenia możliwości wystawiania recept.
Informacja o leku to informacja o zdrowiu pacjenta, któremu został przepisany. Ustawa o ochronie danych osobowych zakazuje ujawniania danych wrażliwych, do których należą te o stanie zdrowia czy poglądach. Dane o zdrowiu są też chronione tajemnicą lekarską. Niedzielski dostęp do danych medycznych miał jako minister zdrowia, a więc także w tej roli ma obowiązek ochrony tajemnicy lekarskiej.
Prokuratura wszczęła śledztwo w lutym, zawiadomienie złożyła m.in. Naczelna Izba Lekarska.
Czytaj też: NIK ostro o walce rządu PiS z pandemią: marnotrawstwo, chaos, tysiące ofiar
Niedzielski odmówił składania zeznań
Adamowi Niedzielskiemu postawiono zarzut przekroczenia uprawnień, poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Szymon Banna. Chodzi o „niezgodne z prawem przetwarzanie danych osobowych dotyczących zdrowia ustalonej osoby poprzez ujawnienie za pośrednictwem środków masowego komunikowania we wpisie na internetowym portalu X, czym działał na szkodę interesu prywatnego osoby prywatnej”.
Banna wyjaśnił, że podejrzany nie przyznał się do zarzuconego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Adamowi Niedzielskiemu grozi do trzech lat więzienia.
Czytaj też: Po sprawie Niedzielskiego. Czy wiecie, że jako pacjenci nie decydujecie o swoich danych?
Kulisy dymisji Niedzielskiego
Kilka dni po ujawnieniu recept lekarza Niedzielski został odwołany ze stanowiska. „Ludzie ze sztabu wyborczego PiS trochę odetchnęli, bo jak mówią, minister mocno przeszkadzał w kampanii. We wtorek rano premier spotkał się z Adamem Niedzielskim i poinformował go, że zostanie zdymisjonowany. Ciemne chmury zbierały się nad nim od dawna. Bezpośrednią przyczyną dymisji był wpis ministra w mediach społecznościowych, w którym ujawnił, jakie leki przepisał sobie lekarz krytykujący w TVN resort zdrowia” – pisała na łamach „Polityki” Anna Dąbrowska.