Kaczyński tworzy nową mapę polityczną PiS
Kaczyński tworzy nową mapę polityczną PiS. Każda frakcja coś od prezesa dostała
Przez ostatnie trzy weekendy działacze lokalni PiS wybierali prezesów w 40 okręgach, na które zostały podzielone struktury. To już trzecia od 2022 r. reforma partii; Jarosław Kaczyński najpierw doprowadził do wielkiego rozdrobnienia (niemal 100 okręgów), potem poszedł w podział wojewódzki, by jesienią 2024 r. wrócić do podziału sprzed wszystkich zmian – mapa partii ponownie przypomina mapę okręgów wyborczych do Sejmu.
Wybory prezesów okręgowych są specyficzne, bo kandydaci nie mogli się ot tak do nich zgłosić i ze sobą rywalizować; to prezes partii przedstawia kandydatury. Członkowie partii z danego okręgu mogą jedynie zaakceptować bądź odrzucić nominata. A wszystko to działo się w warunkach niemal konspiracyjnych; w wielu przypadkach nawet posłowie z danego okręgu do ostatniej chwili nie wiedzieli, kogo wskaże Kaczyński. Stawka była spora. Funkcja prezesa okręgowego daje realną władzę, choćby wpływ na układanie list wyborczych; można promować swoich ludzi i wycinać działaczy związanych z konkurencyjnym posłem.