Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Morawiecki czeka na wezwanie. Iga Świątek broni tytułu. 5 tematów na dziś

Mateusz Morawiecki Mateusz Morawiecki Prawo i Sprawiedliwość / Facebook
Morawiecki podejrzany o przekroczenie uprawnień; prezydent Rumunii zrezygnował ze stanowiska; Donald Tusk przedstawił plan dla gospodarki; rząd chce podnieść ceny e-papierosów; Iga Świątek broni tytułu w Dosze.

1. Morawiecki zostanie przesłuchany jako podejrzany

Prokurator krajowy Dariusz Korneluk przekazał, że Mateusz Morawiecki, premier w latach 2017–23, zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego ws. organizacji wyborów korespondencyjnych w 2020 r. Dokładna data wezwania nie jest znana, by – jak wyjaśnia prokuratura – „zapewnić prawidłowość przeprowadzenia czynności”. W styczniu sejmowa komisja regulaminowa potwierdziła poprawność oświadczenia Morawieckiego, który zrzekł się immunitetu i wyraził gotowość do złożenia zeznań.

Śledztwo dotyczy niedoszłych wyborów prezydenckich. W 2020 r. ówczesny premier Mateusz Morawiecki miał przekroczyć uprawnienia, zlecając Poczcie Polskiej rozpoczęcie przygotowań do przeprowadzenia głosowania w formie korespondencyjnej w związku z pandemią koronawirusa, a Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych – drukowanie kart i niezbędnych dokumentów. Do wyborów nie doszło – sprzeciwił się ich organizacji wicepremier Jarosław Gowin – a ich koszt wyniósł 88 mln zł, co ujawnił europoseł Dariusz Joński.

2. Prezydent Rumunii zrezygnował ze stanowiska

Prezydent Rumunii Klaus Iohannis ogłosił w poniedziałek, że rezygnuje ze stanowiska. Decyzja wejdzie w życie w środę 12 lutego. Krok ten ma zapobiec kryzysowi politycznemu w kraju, tłumaczył Iohannis w krótkim wystąpieniu. Chwilę wcześniej parlament wszczął procedurę zawieszenia go w obowiązkach. We wtorek miało się odbyć głosowanie w tej sprawie. Prezydent uznał to za bezpodstawne i szkodliwe.

Iohannis był prezydentem od 2014 r. Jego kadencja zakończyła się 21 grudnia, ale po anulowaniu przez sąd konstytucyjny pierwszej tury listopadowych wyborów i rozpisaniu ponownego głosowania na maj miał sprawować funkcję do czasu wyłonienia następcy.

Reklama