Kraj

Woń MAGA

Trump uruchomił, zapewne wbrew intencjom, procesy strategicznej przebudowy Europy. Te zmiany to czysta anty-MAGA. Bezwstydny reset z Putinem i brutalny szantaż wobec Ukrainy ostudziły nawet Kaczyńskiego.

Ameryka nam odpływa, tak jak już odpłynął jej prezydent. Na naszej okładce nowojorska Statua Wolności pokazuje Europie cesarski „kciuk w dół”, choć znając obcesowość Donalda Trumpa, równie dobrze mógłby to być środkowy palec w górę. Trumpologia coraz bardziej przypomina dawną kremlinologię: wróżenie z nastrojów Przywódcy, niedyskrecji dworu, pozycji faworytów. Ostatnio prezydent miał podobno nieco skarcić samego Elona Muska za to, że zwalnia tysiące urzędników federalnych bez konsultacji z szefami służb; po raz pierwszy też lekko pogroził Putinowi za to, że „nawala w Ukrainę”, choć zaraz dodał, że go rozumie, bo każdy polityk wykorzystałby okazję. „Okazją” jest gwałtowne wstrzymanie przez USA pomocy wojskowej, w tym wywiadowczej, dla Ukrainy. Jak podają Ukraińcy, to zaproszenie Rosji do ataków już kosztowało życie setek żołnierzy i cywilów. Ale taki był biznesowy pomysł prezydenta USA na złamanie oporu Zełenskiego przed kolejną rundą „negocjacji o kapitulacji” w Rijadzie. Moralny horror.

W sumie jednak mało ważne, co jeszcze Donald Trump powie lub zrobi: zmiana geopolityczna już się dokonała. Po obu stronach Atlantyku widać, że trwający przez 80 lat Pax Americana dobiega końca. Europejscy politycy starają się tonować reakcje, maskować szok i rozczarowanie. Donald Tusk mówił w Sejmie: „Nie recenzujemy, wyciągamy wnioski”. I właśnie pierwsze realne wnioski ogłosiła szefowa KE Ursula von der Leyen: to program „ReArm” – remilitaryzacji Europy. Jak zawsze w przypadku Unii ten plan ma wiele komponentów „miękkich”; zapowiedziane wydatki rzędu 800 mld euro to nie są jakieś nowe pieniądze, ale pożyczki. 650 mld będą mogły pożyczyć kraje członkowskie, nie podpadając pod reguły unijnej dyscypliny budżetowej, tylko 150 mld euro to nowy wspólny fundusz kredytowy.

Polityka 11.2025 (3506) z dnia 11.03.2025; Przypisy; s. 4
Reklama