Debata przed drugą turą wyborów prezydenckich rozpoczęła się o godz. 20 w studiu TVP przy ul. Woronicza w Warszawie i trwała 2 godz. Jak dotąd to jedyne potwierdzone starcie między kandydatami Koalicji Obywatelskiej i PiS. Moderatorem spotkania był Jacek Prusinowski z „Super Expressu”.
Debata została podzielona na sześć bloków tematycznych: zdrowie, polityka międzynarodowa, gospodarka, polityka społeczna, bezpieczeństwo i światopogląd. W każdej rundzie kandydaci zadawali sobie po trzy pytania, w kolejności, o której zdecydowało losowanie. Na koniec Trzaskowski i Nawrocki mieli po 2 min na wygłoszenie podsumowania.
Spotkanie rozpoczęło się od przywitania i podania sobie ręki przez kandydatów.
Runda I: Zdrowie
W pierwszym pytaniu w bloku poświęconym zdrowiu Karol Nawrocki zapytał pytał Rafała Trzaskowskiego o to, dlaczego w zarządzanej przez niego Warszawie na wizytę u psychiatry dziecięcego trzeba czekać 1,5 roku–2 lata. – Jak pan zadba o nasze zdrowie, jeśli nie potrafi pan zadbać o zdrowie w Warszawie? – pytał kandydat PiS.
Rafał Trzaskowski odniósł się najpierw do czwartkowej debaty Nawrockiego ze Sławomirem Mentzenem. – Przyznał pan wreszcie, że za wszystko, co złe w Polsce, odpowiada PiS. I za podatki, i za Zielony Ład, i za zdrowie – rozpoczął kandydat KO. – Zorganizowaliśmy całą sieć specjalnych przychodni, a także stypendia dla lekarzy psychiatrów, dzięki temu kolejki się w Warszawie skracają. Ja ten problem potraktowałem serio, w przeciwieństwie do pana kolegów – przekonywał. Nawrocki ripostował: – Jest pan kolesiem, który czasem lubi powiedzieć coś śmiesznego, cytuję pana książkę. Kandydat PiS mówił, że za stan przychodni w stolicy odpowiada prezydent Warszawy, kolejki są długie, rekordowe.
Rafał Trzaskowski zapytał z kolei Karola Nawrockiego, czy jeśli zostanie prezydentem Polski, to czy będzie walczył z wprowadzonym przez obecny rząd programem in vitro. – Nie będę wychodził z takimi inicjatywami, nie będę walczył z samorządowymi projektami. Będę dbał o dzieci z in vitro jak o wszystkich obywateli – odparł kandydat PiS, który większość czasu przeznaczył na obarczenie sytuacją w ochronie zdrowia rząd Donalda Tuska. – Nie mogą Państwo i Pan liczyć na moją inicjatywę w tej sprawie ze względu na mój światopogląd. Trzaskowski odpowiedział, że to Karol Nawrocki i środowisko PiS stygmatyzowało dzieci narodzone z programu in vitro i blokowało program: – Dziś mamy z niego 12 tys. ciąż.
W drugim pytaniu do Rafała Trzaskowskiego Nawrocki przekonywał, że kandydat KO jest „królikiem doświadczalnym swojej partii we wszystkich złych tendencjach, jakie widzimy w Polsce: Zielony ład, ideologie, które trafiają do Warszawy, także w obszarze zdrowia”. – Jak pan się z tym czuje? – pytał. – To nieprawda, w Warszawie odpowiadam za 120 przychodni, w jednej z nich na Ursynowie jestem gościem, korzystam z programów profilaktycznych dostępnych w naszym mieście. Niczym pan nie zarządzał, nawet nie umiał pan zarządzać kilkoma pokojami w swoim muzeum. Do dziś pan za nie nie zapłacił – odpowiedział Trzaskowski. Nawrocki ripostował: – Pan bajki opowiada. I ciągle mówi pan o sobie”.
Drugie pytanie kandydata KO dotyczyło pandemii. – Pana koledzy [Morawiecki, Szumowski] zarabiali wtedy duże pieniądze. Są odpowiedzialni za 200 tys. nadmiarowych zgonów, zamykanie parków i cmentarzy. Czy Pan ich rozliczy? – pytał Trzaskowski. Nawrocki rozpoczął od zwrócenia uwagi, że Trzaskowski mówi o sobie lub o PiS: nazywam się Nawrocki, Karol Nawrocki. Kandydat PiS na pytanie odparł, że jako wyborca PiS nie popierał wszystkich działań podczas covid-19. – Będę mówił o swoim doświadczeniu, bo Pan nie ma żadnego – podsumował Trzaskowski. – Pan jest kandydatem PiS. Jeśli coś wygląda jak kaczka, chodzi jak kaczka i kwacze jak kaczka, to zapewne jest kaczką.
– Jaki jest właściwie pana plan na służbę zdrowia? Dziś doprowadzacie służbę zdrowia do ruiny i chcecie ją sprywatyzować – sugerował w swojej trzeciej próbie Nawrocki. Rafał Trzaskowski zaprzeczył, podkreślił, że w całej Polsce słyszy od samorządowców o tragicznej sytuacji w szpitalach powiatowych, do których doprowadziły rządy PiS. – Szpitale są na krawędzi bankructwa, koledzy pana Nawrockiego dodatkowo zablokowali miliardy z Unii na zdrowie – podkreślał prezydent Warszawy. – A szpitalem Świętej Rodziny też pan tak świetnie zarządza. Według moich danych brakuje mu 10 mln zł – dopytywał Nawrocki.
Ostatnie pytanie dotyczące zdrowia Rafał Trzaskowski poświęcił zamkniętym szpitalom za rządów PiS: – Czy Pan wie, ile poprzedni rząd zamknął szpitali? Nawrocki odparł, że kiedy rządził PiS, on byłem prezesem IPN: – Nikomu po ’89 roku nie udało się rozwiązać problemu służby zdrowia, ale tak źle jak dzisiaj, to nie było nigdy. To, co zrobił Rafał Trzaskowski, możemy ocenić po Warszawie. Jest pan królikiem doświadczalnym procesu prywatyzacji ochrony zdrowia. – Pan opowiada nieprawdę – podsumował Trzaskowski.
Runda II: Polityka międzynarodowa
Blok o polityce międzynarodowej również rozpoczął Karol Nawrocki. – Czy uważa pan, że kandydat na urząd prezydenta może być finansowany przez obcy kapitał, np. niemiecki? – pytał kandydat PiS. Trzaskowski zaprzeczał, że jest finansowany przez źródła węgierskie i niemieckie, wspominał o inicjatywach takich jak Campus Polska, podkreślił, że w polityce zagranicznej kieruje się polskim interesem, posiada przy tym doświadczenie międzynarodowe, w przeciwieństwie do Nawrockiego, który nie wie, jak rozmawiać z europejskimi politykami. Kandydat PiS odpowiedział, że nie tego dotyczyło jego pytanie. – Pół miliona złotych wpompowano w pana kampanię z rynków zagranicznych, finansują pana obce fundacje. O to pana pytałem, pan się do tego nie odniósł – mówił Nawrocki.
– Wolę Sorosa niż Orbana – zaczął Trzaskowski, nawiązując do poprzedniego pytania. – Kto rozdawał, jak nie PiS, wizy na lewo i prawo? Kto stworzył Centra Integracji Cudzoziemców? Karol Nawrocki odparł, że wiz było zaledwie 300, a obecny rząd ściąga legalnych migrantów do pracy, zaś Rafał Trzaskowski był ministrem w rządzie Ewy Kopacz, który ściągał migrantów. – Deportujemy tych, którzy łamią prawo. Zwróćcie uwagę na fakty, zwracam się do młodych ludzi, fakty w internecie: granica jest szczelna, prawo azylowe jest zawieszone, a pakt migracyjny nie wejdzie w życie – mówił kandydat KO.
– Dla pana francuska czy niemiecka prasa jest jak Pismo Święte – zaczął swoje drugie pytanie Nawrocki. – Co pan na to, że Ursula von der Leyen trzyma najgorsze reformy UE do momentu wyboru prezydenta Polski? – pytał. Trzaskowski deklarował, że nie zgodzi się na żadne rozwiązanie, które jest niekorzystne dla Polski. Nie będziemy podpisywać umów tak chętnie jak choćby pan wczoraj z Mentzenem, wytykał Nawrockiemu kandydat KO. – Żaden uchodźca inny niż ukraiński nie przyjedzie do Polski – deklarował. –Będziecie dążyć do Zielonego ładu, umowy z Mercosur, zliberalizowania handlu z Ukrainą – podsumował Nawrocki.
Drugie pytanie Rafała Trzaskowskiego dotyczyło budowania koalicji na arenie międzynarodowej: – Ile państw potrzeba, aby zablokować umowę UE z Mercosurem? Konkretnie pytam. Karol Nawrocki przypomniał o spotkaniu z Donaldem Trumpem czy Giorgią Meloni. – Uda się zbudować taką koalicję – zapewnił Nawrocki. Trzaskowski odpowiedział, że z prezydentem Macronem rozmawiał o blokowaniu umowy UE-Mercosur, a Nawrocki z Giorgią Meloni nie, bo się na tym nie zna.
– To człowiek Donalda Tuska. Wiceszef PO. Jest nieudolny – tak rozpoczął swoje ostatnie pytanie w tym bloku Nawrocki. – Ja nie będę komentował słów Jacka Saryusza-Wolskiego, bo sporo się od niego nauczyłem i cenię ten czas – odpowiedział Trzaskowski. – Człowiek, od którego się pan uczył, będzie moim doradcą, kiedy zostanę prezydentem – zadeklarował Nawrocki. Wspomniał jeszcze inne słowa Saryusza-Wolskiego o Trzaskowskim: „donosy na Polskę to tylko niektóre z jego umiejętności”.
Rafał Trzaskowski zapytał, czy Karol Nawrocki nie chce mieć dwóch polis bezpieczeństwa: i europejskiej, i amerykańskiej. – W obcym języku warto załatwiać sprawy polskie – mówił kandydat PiS, który zadeklarował, że jako prezydent będzie dążył do wydatku 5 proc. PKB na polską armię. – Silny, europejski filar NATO i dobre relacje ze Stanami – podsumował Trzaskowski.
Runda III: Gospodarka
Blok o gospodarce rozpoczął się od pytania Karola Nawrockiego, który podkreślił, że Trzaskowski „sprzedał w Warszawie już wszystko; od taksówek po działki przy parku Skaryszewskim”. – Ma pan teraz okazję wycofać się ze sprzedaży kamienicy przy Marszałkowskiej 66 – zwrócił się do Trzaskowskiego kandydat PiS. – Nie oddaliśmy ani jednej kamienicy, jeśli chodzi o reprywatyzację, bo ja jasno zatrzymałem ten proces. Pana koledzy chcieli otworzyć drogę do sprzedaży mieszkań komunalnych za bonifikatą. Domyślam się dziś dlaczego im na tym zależało, ma pan tutaj duże doświadczenie, jak robić przekręty na mieszkaniach. Ze swojej afery się pan nawet nie umiał wytłumaczyć – punktował Trzaskowski. – Nie odpowiedział pan na pytanie, czy zachowa się pan przyzwoicie – odpowiedział kandydat PiS.
Donald Trump zapowiedział nałożenie 50-procentowych ceł na Unię Europejską. Pierwsze gospodarcze pytanie Trzaskowskiego brzmiało: – Czy rozmawiał Pan o tym w Białym Domu? Czy to jest efekt tych rozmów? – Gdybyśmy mieli premiera, który nie obraża prezydenta USA, i mieli rząd, który byłby liderem w relacjach transatlantyckich, to mielibyśmy forum do rozmów ze Stanami Zjednoczonymi. Jesteście antyamerykańscy – ocenił Nawrocki. Kandydat KO odparł, że miejscem na negocjacje umowy handlowej z USA jest Unia Europejska.
– Pan mówi, że Zielony Ład już nie istnieje, ale jednocześnie pan go zachwala. Dlaczego okłamuje pan Polaków? – to drugie pytanie Karola Nawrockiego w bloku gospodarczym. – To pan przyznał wczoraj u Mentzena, że za wprowadzenie Zielonego Ładu jest odpowiedzialny Morawiecki i PiS. Takie są fakty. W momencie, kiedy jest wojna, temat ekologii musi zejść na dalszy plan. I tak będzie – odpowiedział Trzaskowski. – Pan startuje w wyborach na prezydenta Polski, nie prezydenta Warszawy. Zielony Ład niszczy polskie gospodarstwa – ripostował kandydat PiS.
Trzaskowski pyta o spadek cen zboża i mleka. – Co by Pan powiedział kolegom z PiS, którzy do tego dopuścili? Czy Pan miał świadomość, co się dzieje? – pytał prezydent stolicy. Karol Nawrocki odwołał się do rozmów z rolnikami z „Solidarności” – Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy – odpowiedział.
Ostatnie pytanie dotyczyło podniesienia podatków, jeśli prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski. – Chyba pan żartuje – zaczął Trzaskowski. – Chce pan gadać o podatkach, a wczoraj, u Mentzena, pan się na nich tak poślizgnął. Pan nawet nie wie, czy jest za podatkiem katastralnym, czy nie. 22 nowe podatki wprowadził PiS. Nawet podatek od deszczu. Ci ludzie znowu chcą wrócić do władzy. To jest właśnie stawka tych wyborów. Wczoraj Nawrocki sam to przyznał: niedbanie o rolnictwo, podatki, Zielony Ład – to wszystko są pomysły PiS na Polskę – przekonywał. – Nie po raz pierwszy pan kłamie. Cóż szkodzi obiecać, prawda? Kazał pan jako poseł Polkom i Polakom dłużej pracować – ripostował Nawrocki.
– Jak Pan chce sfinansować obietnice wyborcze dotyczące podatków? – zapytał Trzaskowski, przypominając obietnicę ulg dla rodzin wielodzietnych. Nawrocki przytoczył słynne „pieniędzy nie ma i nie będzie”, opowieść o uszczelnieniu luki VAT-owskiej. – Pan się nie zna na podatkach, Mentzen to panu pokazał. Nie ma podwyższenia wieku emerytalnego, są darmowe żłobki – podsumował Trzaskowski.
Runda IV: Polityka społeczna
Rafał Trzaskowski zaczął: – We wszystkim się pan z Grzegorzem Braunem zgadza. Słyszymy doniesienia, że wysłał Pan posłańca, który obiecał mu ułaskawienie w zamian za poparcie. – Ja pamiętam jak Pan przed nim uciekł – skontrował Nawrocki. – Nie zajmuję się plotkami i nie słyszałem, żeby Grzegorz Braun został skazany. Dużo Pan mówi o wspólnocie, a traktuje milion wyborców Brauna jak element obcej wspólnoty narodowej. Trzaskowski podkreślił dwukrotnie, że trzeba reagować, jeśli „ktoś powtarza antysemickie hasła i atakuje powstańców”.
Karol Nawrocki mówił o sprawie „sześcioletniego chłopca, którego Rafał Trzaskowski jako prezydent Warszawy zmusił do eksmisji z lokalu komunalnego”. – Może pan się wciąż wykazać odrobiną wyrozumiałości, wycofując się z tej decyzji – mówił. – Ta decyzja została wstrzymana, nie było żadnej eksmisji. Dbam o mieszkania komunalne, walczyłem z mafią, która zajmowała się ich wykupywaniem – odpowiedział Rafał Trzaskowski. – Tak pan reaguje, że ma pan niższy wynik w Warszawie niż w wyborach samorządowych. Miał pan okazję zachować się przyzwoicie, ale znowu pan tego nie zrobił – wskazywał Nawrocki.
Trzaskowski pyta o ustawki: – Czy brał Pan w nich udział? Czy podpisze pan ustawę o zaostrzeniu kar za przemoc wobec policji na stadionach? – Moje aktywności sportowej opierały się na sile mojego serca, moich pięści i zawsze były uczciwą rywalizacją – mówił Nawrocki. – Polska potrzebuje silnego prezydenta na trudne czasy, który nie ucieka przed Grzegorzem Braunem i przed Telewizją Republika, który jest gotowy do bicia się o polskie sprawy na arenie międzynarodowej – przekonywał kandydat popierany przez PiS. – Siłą jest reagować na antysemityzm. To jest prawdziwa siła – skwitował Trzaskowski.
Kolejne pytanie Karola Nawrockiego dotyczyło wsparcia kampanii Trzaskowskiego przez miliarderów. – Czego oni w zamian teraz oczekują? – pytał. Kandydat KO przekonywał, że na jego kampanię wpłaciło 8 tys. prywatnych osób, bo „tak wygląda demokracja”. – Jeśli ma wygrać ktoś, kto jest uczciwy, musimy się wszyscy zaangażować. A na pana kampanię wpłaca: Morawiecki i Obajtek, tłuste pisowskie koty – odpowiedział Trzaskowski. Riposta Nawrockiego: „a więc miliarderzy mają na krótkiej smyczy pana Trzaskowskiego”.
Ostatnie społeczne pytanie prezydenta stolicy: – Czy in vitro to jest złe rozwiązanie, czy darmowe żłobki to jest złe rozwiązanie, czy centra aktywności międzypokoleniowej to jest złe rozwiązanie? – Ja się nie naigrywuję z tego, co pan robi w Warszawie. Polska to jest blisko 40 mln obywateli – odpowiedział wymijająco Nawrocki, powołując się na okres rządów PiS. – Pan ma być prezydentem Polski. Pan ciągle mówi o sobie albo o Warszawie. Kandydat KO powołał się na doświadczenie samorządowe.
Ostatnie pytanie w bloku społecznym zdał Karol Nawrocki: – Dużo pan mówi o rządach Zjednoczonej Prawicy. Polityka społeczna to był sukces tamtych dwóch kadencji. Jeszcze raz spytam: jakie podatki pan podniesie, kiedy zostanie pan prezydentem?. Trzaskowski powtórzył swoją odpowiedź, która padła kilkanaście minut wcześniej: nie będzie żadnych podwyżek. – To rząd PiS podnosił podatki, co pan sam wczoraj przyznał – polemizował Trzaskowski. – Znów pan mówi o Warszawie i o sobie. Przypomnę, że głosowałem przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego dla kobiet – odpowiedział Nawrocki.
Runda V: Bezpieczeństwo
Blok piąty, dotyczący bezpieczeństwa, rozpoczął Karol Nawrocki. – Państwo polskie za czasów Donalda Tuska abdykowało z ochrony polskich granic. Zrobicie coś z tym? – brzmiało pytanie. Trzaskowski powtórzył, że za wszystkie kryzysy, które przetaczają się przez Polskę, jak sam przyznał w czwartek u Sławomira Mentzena Nawrocki, odpowiada PiS. – I jeszcze raz: 360 tys. wiz wydali ludziom z Azji i Afryki. Granica była dziurawa, prosto nie wbiliście nawet jednego słupa. Dziś mamy najbezpieczniejszą granicę w Europie, przeciwko czemu głosują cały czas posłowie PiS. Dlaczego? – punktował kandydat KO. – Musielibyście wejść do pierwszego wagonu i przestać kłaniać się kanclerzowi Niemiec, żeby coś załatwić – ripostował Nawrocki.
Rafał Trzaskowski przypomniał, że Karol Nawrocki chwali się, że jest ścigany przez Rosję. Kandydat KO przytoczył część jego wypowiedzi o Ukrainie i zapytał: – Dlaczego Pan mówi językiem sprzyjającym Putinowi? – Mówię językiem Polaków, którzy mają swoją agendę, a wy mówicie, że to język Putina – odparł Nawrocki. – Z Ukraińcami trzeba rozmawiać twardo, a nie wpuszczać ich zboże – podsumował Trzaskowski.
– Wróćmy do USA. Czy nie widzicie, w jakie niebezpieczeństwo nas pchacie, rujnując relacje z Waszyngtonem – tak brzmiało drugie pytanie Nawrockiego. Trzaskowski tłumaczył, że zależy mu na najlepszych relacjach z USA, które są ważną polisą ubezpieczeniową, a prezydent Trump jest praktycznym człowiekiem, który nie lubi tych, którzy „przyjeżdżają całować go w pierścień”. – Trump lubi silnych i mocnych mężczyzn, to prawda. Nie mogę wyjść z podziwu, jak pan się łączył kiedyś z Kijowa, przekonując, że nie będzie żadnego rosyjskiego ataku, a potem wybuchła tam wojna – odpowiedział Nawrocki.
Rafał Trzaskowski próbował zaskoczyć konkurenta pytaniem o to, kiedy została zatwierdzona ostatnia Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, kto ją zatwierdził i co by w niej Nawrocki zmienił. Kandydat PiS nie dał się podejść i szybko zażartował z nowej znajomości Rafała Trzaskowskiego z byłym szefem BBN Jackiem Siewierą: – Tam jest jeden ważny element: budowanie wspólnoty narodowej, która wspiera także polskich żołnierzy. – Ona została napisana przed wybuchem wojny na Ukrainie, tam nie ma nic np. o sztucznej inteligencji – podpowiedział Trzaskowski.
Ostatnie pytanie w tym bloku kandydat PiS poświęcił budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. – Traktujmy się poważnie. PiS malował coś palcem po wodzie, były różne prezentacje, ale nic nie zrobili. Jeśli chodzi o CPK, to zadawałem im o to pytania. Były plany lotniska na 200 mln pasażerów. Jak to zrobić, nie umieli odpowiedzieć. Chaos totalny. Dziś to jest projekt przygotowany dobrze – deklarował Trzaskowski. Riposta Nawrockiego: „czyli nie ma sensu projekt, który dawał szanse wielu powiatowym miastom – to chce powiedzieć Trzaskowski”.
– Jak pan spojrzy w oczy policjantom, którzy interweniowali podczas ustawek? – brzmiało ostatnie pytanie Rafała Trzaskowskiego dotyczące kwestii bezpieczeństwa. – Jak pan spojrzy w oczy policjantom, którzy interweniowali w sprawie pedofila z Targówka. Jestem pod stałym monitoringiem służb, jestem czystym człowiekiem – odparł Nawrocki, wręczając wcześniej prezydentowi stolicy zdjęcie z mężczyzną oskarżonym o pedofilię. Polityk PO odparł, że nie wszyscy, którzy sobie robią z nim zdjęcie, są jego znajomymi.
Runda VI: Światopogląd
Blok światopoglądowy rozpoczął się od pytania Nawrockiego: – Czy podpisze pan ustawę o mowie nienawiści, która ma cenzurować wyborców moich i Sławomira Mentzena? Trzaskowski zadeklarował, że najważniejsza jest wolność słowa, i on się nie zgadza na jej ograniczenie, ale należy walczyć z „ruskimi botami i propagandą”, które mieszają się w wybory polskie i w całej Europie. – Czyli nie wiemy, czy podpisałby pan ustawę kagańcową – podsumował kandydat PiS.
Trzaskowski zapytał o przelewy dla Tadeusza Rydzyka. – Czy będzie Pan dalej go wspierać? – brzmiało pytanie. – Za czasów rządu Donalda Tuska na czele jednej z instytucji stał człowiek, który popierał reparacje wypłacane przez Polskę. Teraz polityką historyczną zajmuje się Barbara Engelking – odparł Nawrocki, który podziękował Andrzejowi Dudzie za wspólną wizytę u Rydzyka, a torunianina pozdrowił.
– Czy w niedzielę w marszu będzie pan szedł ręka w rękę z przedstawicielami gangów, które ściągały do Polski nielegalnych migrantów? – brzmiało drugie pytanie Nawrockiego. I odpowiedź: – Jeżeli ma pan doniesienia, że ktoś jest członkiem gangu, to zapraszam do prokuratury. Jeśli chodzi zaś o lokale komunalne, to mam ich w Warszawie 8 tys. Dzielnice je wynajmują dla bardzo wielu organizacji. Różnica między mną a PiS jest taka, że ja tych lokali nie wynajmuję tylko tym, z którymi się zgadzam, ale są na to po prostu normalne procedury. W Warszawie wspieramy zarówno Caritas, jak i organizacja lewicowe. Nawrocki utrzymywał, że Trzaskowski współpracuje z osobami, które „organizowały gangi nielegalnych migrantów”.
– Czy może Pan obiecać, że nie ułaskawi żadnego polityka? Boimy się, że po to pan idzie do pałacu – pyta polityk PO. – Ułaskawiłbym funkcjonariuszy na granicy, policjantów. To są osoby, które służą państwu polskiemu – mówił Nawrocki. – Nie zamierzam ułaskawiać polityków, ale to wymaga zapoznania się z aktami. Trzaskowski przypomniał, że wielu polityków PiS czeka na zarzuty i wyroki.
Ostatnie pytanie Karola Nawrockiego dotyczyło zniszczenia pomnika Syrenki Warszawskiej przez Ostatnie Pokolenie. – Wstyd, panie współprzewodniczący – grzmiał Nawrocki. – Pora na fakty. Nie ma przyzwolenia na wandalizm. Każdy ma prawo demonstrować, ale z wandalami na twardo idziemy do sądu – zapowiedział Trzaskowski. Riposta Nawrockiego: „to się nie mieści w pale, panie Rafale. Pan mówi o otwartości dla wszystkich, podczas gdy Ostatnie Pokolenie pogwałciło symbol Armii Krajowej”.
Rafał Trzaskowski zapytał, czy konkurent jest przeciwnikiem związków partnerskich, które jego zdaniem w dużej mierze dotyczą par heteroseksualnych. – Jestem zwolennikiem statusu osoby najbliższej. Może nie udałoby się wtedy pana koleżance z Gdańska schować pana Jerzego – odparł Nawrocki. – Nie wyobrażam sobie małżeństwa osób tej samej płci. Trzaskowski przypomniał, że w sprawie Jerzego Ż. Karol Nawrocki wielokrotnie zmieniał zdanie.
Swobodne wypowiedzi kandydatów
Rafał Trzaskowski: Bardzo potrzebna jest wasza mobilizacja, bo naprawdę będzie na żyletki. Wybierzcie prezydenta, który lubi ludzi, ma szacunek dla innych, dla którego uczciwość i ludzka przyzwoitość są wartościami, w które wierzy i którymi się kieruje. Wybierzcie prezydenta, który nie będzie obojętny, będzie interweniował. I takiego, który ma doświadczenie. (…) Ważne, byście wiedzieli, kim jest osoba, na którą oddajecie głos. Startowałem kilka razy w wyborach, wszystko o mnie wiecie. Ja się nie chcę zajmować przeszłością, chcę patrzeć w przyszłość. Możemy dogonić Europę, możemy ją przegonić, pod warunkiem że nie będzie chaosu i awantury. A taka jest alternatywa. Nie dajmy sobie odebrać dumy, marzeń, aspiracji. Proszę o głos i pełną mobilizację. Wygram, wygramy, wygra cała Polska.
Karol Nawrocki: 1 czerwca każdy z nas odda swój cenny głos za przyszłością naszej ukochanej ojczyzny. Polska potrzebuje zmiany, bezpieczeństwa militarnego, żywnościowego, socjalnego i pewności, że te zdobycze socjalne nie zostaną odebrane. Potrzebujemy dużych inwestycji, jak CPK i atom. Dziś nie jesteśmy na takiej drodze – za sprawą Donalda Tuska, który stoi za tym człowiekiem, Polska się zadłuża. (…) Jeden człowiek chce mieć kontrolę nad wszystkim, wystawiając swojego partyjnego zastępcę na prezydenta. Rząd chce mieć kontrolę nad naszą wolnością. Ja skontroluję polski rząd w imieniu was wszystkich, będę waszym głosem w Pałacu Prezydenckim. Polska potrzebuje silnego prezydenta na trudne czasy.
Debata miała się pierwotnie odbyć w środę wieczorem, ale z powodu protestów PiS przesunięto ją na piątek 23 maja. Karol Nawrocki i wspierająca go partia chcieli rozszerzenia grona prowadzących i dopuszczenia do udziału stacji TV Republika i wPolsce24 (debatę organizują wspólnie TVP, TVN24 i Polsat). „Wszystko uzgodnione. Nagle telefon i koniec rozmów. Tak to wygląda” – skomentowała postawę konkurentów szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka w mediach społecznościowych.
Nawrocki u Mentzena
W niedzielę 1 czerwca Polki i Polacy wybiorą nowego prezydenta Polski. I turę wyborów wygrał Rafał Trzaskowski, który zdobył 31,36 proc. Niewiele mniej – 29,54 proc. – uzyskał Karol Nawrocki. Zaskoczeniem było duże poparcie, którym wyborcy obdarzyli pozostałych prawicowych kandydatów: Sławomira Mentzena (14,8 proc. głosów) i Grzegorza Brauna (6,34 proc.).
Mentzen nie poparł żadnego z kandydatów, zamiast tego zaprosił ich na swój kanał na YouTube do podpisania ośmiu postulatów jego środowiska. Obaj kandydaci przyjęli zaproszenie, ale Rafał Trzaskowski uda się na nie dopiero w sobotę o godz. 19. Spotkanie z Karolem Nawrockim odbyło się w czwartek wczesnym popołudniem.
Spotkanie odbyło się pod nazwą „Mentzen grilluje”. „Grilla może nie było, ale lekkie podpiekanie to i owszem” – komentował prof. Jan Hartman. Sygnał transmitowały TVP Info, Polsat News i TVN 24. Oglądalność była gigantyczna. Na samym kanale na żywo widzów było ok. 350 tys. Kandydat PiS musiał robić uniki i kluczyć, lecz nie było to jakoś bardzo rażące. „Patrząc oczami przysłowiowego młodego wyborcy Konfederacji, widziało się w miarę szczerego, w miarę kompetentnego i zrównoważonego kandydata” – stwierdził prof. Hartman.
Ten wizerunek znalazł odzwierciedlenie w ankiecie internetowej ad hoc, w której wzięło udział 81 tys. oglądających program. 61 proc. widzów zadeklarowało, że Nawrocki ich przekonał.