Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Fantazje o mediach publicznych

Ministra kultury Marta Cienkowska Ministra kultury Marta Cienkowska Jacek Szydłowski / Forum
Niemal dwa lata po usunięciu zaciągu pisowskiego z mediów publicznych rząd zaproponował bardzo wąskie i archaiczne rozwiązania.

Wybierane w konkursach odpartyjnione władze mediów publicznych, likwidacja Rady Mediów Narodowych oraz abonamentu radiowo-telewizyjnego, odpartyjniona Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – to główne założenia rządowego projektu nowej ustawy medialnej, które przedstawiła ministra kultury Marta Cienkowska. Pomysły zawarte w ustawie natychmiast spotkały się z krytyką PiS, więc nie od rzeczy jest oczekiwanie, że po wyjściu z parlamentu nowe prawo zostanie bez wielkich wahań zawetowane przez Karola Nawrockiego. Pytanie, czy nad ustawą, która wydaje się martwa jeszcze przed uchwaleniem, należy ronić łzy.

Niemal dwa lata po usunięciu zaciągu pisowskiego z mediów publicznych rząd zaproponował bardzo wąskie i archaiczne rozwiązania. Wymogi dla osób na kierowniczych stanowiskach mówiące o braku przynależności do partii politycznej przez pięć lat wstecz, a także braku kandydowania w wyborach powszechnych przez 10 lat są oczywiście słuszne, ale w praktyce sprowadziłyby się do tego, że szefem TVP nie mógłby zostać Jacek Kurski, ale za to Tomasz Sakiewicz już jak najbardziej. Bo w dyskusji o mediach publicznych kręcimy się w kółko, tymczasem rzeczywistość coraz bardziej ucieka. Projekt ustawy przypomina podróż wehikułem czasu do lat 90., gdy kluczowe dla debaty i polityki było główne wydanie „Wiadomości” o 19.30 i telewizyjna publicystyka. To już zamierzchła przeszłość.

Konsumpcja mediów coraz bardziej przesuwa się do internetu i owocuje nie tylko triumfem masowego chłamu, ale także wartościowymi treściami spełniającymi wszelkie kryteria misji publicznej. Z tym że ciężar poszukiwania i finansowania takich publikacji został przez polskie państwo zepchnięty na czytelników i widzów. Walka z dezinformacją, fact-checking, pogłębione rozmowy i analizy, jakościowe formaty dotyczące polityki światowej, nowych technologii, historii – to wszystko znajdziemy w sieci jako treści wspierane przez odbiorców.

Polityka 45.2025 (3539) z dnia 04.11.2025; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama