Po ciemnych wiekach Barbary Schabowskiej, za której czasów IAM szorował po samym dnie, rodzi się duża szansa na powrót do wysokiego poziomu merytorycznego. A jednak pozostaje jedno drobne „ale”.
W naszej ocenie osoba ta, nie tylko ze względu na notoryczne naginanie faktów do swojej narracji, lecz, przede wszystkim, karygodny stosunek do podwładnych, nie powinna ubiegać się o stanowiska kierownicze w instytucjach kultury – piszą byli i obecni pracownicy IAM o Barbarze Schabowskiej, powołanej na stanowisko za rządów PiS.
Odwoływanie pisowskich szefów placówek kulturalnych i edukacyjnych nie jest łatwe. Batalia, którą musi stoczyć Bartłomiej Sienkiewicz, to przede wszystkim walka z narcystyczno-szowinistycznym załganiem historii.
Od „Wesela” Wajdy, przez „Wesela” Smarzowskiego, po wesele w zespole Teatru Słowackiego. Nowa inscenizacja Mai Kleczewskiej czerpie z tradycji, mówi o współczesności i składa hołd walczącym o kulturę wolną od pisowskich wpływów.
Przez ostatnie lata w literaturze wspierani i promowani za granicą byli swoi. Teraz ruszają porządki – i oby nie zgubiło się w nich to, co wcześniej działało. Ministerstwo kultury właśnie ogłosiło pełnomocnika ds. połączenia Instytutu Książki z Instytutem Literatury.
Katarzyna Szyngiera deklaruje, że chce startować w konkursie na dyrektorkę Teatru Wybrzeże. Ale w Gdańsku w najbliższym czasie na stanowiskach dyrektorskich prawdopodobnie szykuje się rekordowa liczba zmian.
Jak większości zaplątanych w politykę inteligentów, również Bartłomiejowi Sienkiewiczowi zdarzało się pogubić na jej krętych ścieżkach. Może dlatego to jemu przypadła teraz rola egzekutora pisowskich mediów.
Musimy sprawić, by zadowolony był i świat kultury, i odbiorcy. By instytucje były nie tylko państwowe czy narodowe, ale głównie „społeczne” – mówi Hanna Wróblewska, była szefowa Zachęty, dyrektorka ministerialnego Departamentu Narodowych Instytucji Kultury.
Rozmowa z Miłoszem Bembinowem, kompozytorem i dyrygentem, prezesem Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, o tym, czego środowiska twórcze oczekiwały od poprzedniego rządu i czego chcą od nowego.
Trochę w tle batalii o publiczne media nadeszła informacja o odwołaniu dyrektora Narodowej Galerii Sztuki Zachęta. I, jak w przypadku TVP, sam fakt nie dziwi, ale tempo zmiany zaskoczyło.