Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Skok z taboretu

Projektanci z polski

Genotyp 2 - niezwykłe lampy Tomka Rogalika Genotyp 2 - niezwykłe lampy Tomka Rogalika materiały prasowe
Polski design, czyli to, co zazwyczaj skrzętnie ukrywaliśmy przed innymi jako symbol naszego zacofania, zaczyna odnosić międzynarodowe sukcesy.
Stołki Ploop Oskara Ziętymateriały prasowe Stołki Ploop Oskara Zięty

Przebić się w świecie wcale nie jest łatwo. Najlepszy sposób to ukończyć tam studia lub przynajmniej przez chwilę postudiować. Zagraniczne uczelnie mają dobrze rozwiniętą współpracę z producentami, systemy stypendialne i granty dla debiutantów. A przede wszystkim tamtejsi profesorowie częściej niż nasi wyznają zasadę, iż uczeń świadczy o mistrzu, więc chętnie promują i wspierają swoich studentów.

Niezwykłe meble

Przykładem projektantów, którzy tą drogą osiągnęli sukces w świecie młodego europejskiego designu, są Tomek Rygalik i Oskar Zięta. Pierwszy z nich studiował w londyńskim Royal College of Art, gdzie spoczęło na nim życzliwe oko Rona Arada, wybitnego izraelskiego projektanta. Dzięki jego rekomendacji Tomek, który tworzy niezwykłe meble, nawiązał współpracę z włoską marką Moroso, która wdrożyła jego projekt dyplomowy i z którą współpracuje do dziś. Drugi projektant, Oskar Zięta, to absolwent politechniki w Zurychu. Wymyślił, opatentował i wdrożył nowatorską technologię nadmuchiwania metalu sprężonym powietrzem. Zaprojektowany przez niego i wyprodukowany przez duńską firmę Hay stołek Ploop jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów ostatnich lat. Sukces Zięty nie byłby możliwy, gdyby nie wsparcie finansowe i badawcze macierzystej uczelni, której jest teraz pracownikiem naukowym. Dziś przeniósł część swoich interesów do kraju. Rygalik także dzieli się swoim zagranicznym doświadczeniem, prowadząc warsztaty dla polskich studentów.

Prace Rygalika i Zięty to nie jedyne rozpoznawalne polskie projekty na świecie. Zaczęło się bodaj w 2005 r. od słynnego już dziś dywanu Dia! (studia projektanckiego Moho). Wykorzystując modę na ludowe inspiracje, przetworzono motyw wycinanki, powiększony do średnicy prawie dwóch metrów. Dywan wykonano z mięsistego, żółtego filcu.

Reklama