Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Zobacz, co masz myśleć

Seriale, czyli "lokowanie produktu" i idei

W serialu „Głęboka woda” akcja toczy się w Ośrodku Pomocy Społecznej. Na zdj. Dominika Ostałowska jako wychodząca z więzienia Wioletta. W serialu „Głęboka woda” akcja toczy się w Ośrodku Pomocy Społecznej. Na zdj. Dominika Ostałowska jako wychodząca z więzienia Wioletta. Jarosław Sosiński
Telewizyjnym serialom od niedawna towarzyszy pomarańczowa plansza informująca, że zawierają one „lokowanie produktu”. Jednak lokowane, czyli sponsorowane, są nie tylko produkty, ale także idee i postawy.
Bohaterowie „M jak miłość” w pewnym momencie angażowali się w działania Polskiej Akcji Humanitarnej.Grąbczewski/AKPA Bohaterowie „M jak miłość” w pewnym momencie angażowali się w działania Polskiej Akcji Humanitarnej.

Wraz z wynalezieniem pilota do telewizora praca speców od reklamy stała się trudniejsza. Widzowie dostali do ręki narzędzie pozwalające łatwo ominąć bloki reklamowe nadawane przed, po i w trakcie telewizyjnych produkcji. Remedium okazał się product placement – produkt umieszczany przez reklamodawcę w samej tkance serialu czy programu telewizyjnego. Herbatka określonej marki, którą babcia Mostowiakowa poi ukochaną przez Polaków rodzinę w „M jak miłość” (odcinek, w którym ginie Hanka Mostowiak, obejrzało 8 mln widzów), marka gotowego dania z kurczaka przyrządzanego przez Olę Lubicz w „Klanie”, długie zbliżenie na logo supermarketu, z którego usług korzystają bohaterowie „Rodzinki.pl” itd. Ten sposób reklamy budzi niesmak wielu widzów seriali. Część śmieszy nieporadność, z jaką produkty są im wciskane, jednak przed lokowaniem produktów nie ma ucieczki, rzecz jest integralną częścią programu. Dodatkowo badania potwierdzają wysoką skuteczność tego typu reklamy.

Do niedawna w polskim prawie pojęcie product placement nie istniało, pojawiał się on w rodzimych produkcjach telewizyjnych i filmowych na podstawie umowy użyczenia, nieodpłatnie. Od tego roku obowiązuje jednak wymuszona przez unijną dyrektywę audiowizualną nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, a ta przynosi nowe przepisy. W ich świetle product placement staje się płatny. Musi jednak być oznaczony (pomarańczowe plansze z informacją o lokowaniu produktu, czyli, mówiąc po polsku, o umieszczeniu produktu reklamowanego). Lokowanie produktów jest niedozwolone w programach dla dzieci i audycjach publicystycznych, nie wolno w ten sposób reklamować m.in. alkoholu, papierosów i leków na receptę.

Według firmy PQMedia, badającej rynek product placement, nakłady na ten rodzaj reklamy będą w Polsce szybko rosły.

Polityka 49.2011 (2836) z dnia 30.11.2011; Kultura; s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Zobacz, co masz myśleć"
Reklama