Kultura

Życie na pograniczu

Kwitnąca kultura pogranicza

Węgajty, happening Izabelli Pajonk w ramach festiwalu Wioska Teatralna. Węgajty, happening Izabelli Pajonk w ramach festiwalu Wioska Teatralna. Andrzej Sidor / Forum
Na styku granic, narodów i obyczajów kwitnie kultura, która zmienia rzeczywistość i przywraca jej dawny blask.
Biała Synagoga w Sejnach, koncert z cyklu Camera Pro Classica podczas festiwalu Lato w Pograniczu 2012.Michał Moniuszko/Materiały prywatne Biała Synagoga w Sejnach, koncert z cyklu Camera Pro Classica podczas festiwalu Lato w Pograniczu 2012.

W Węgajtach, by dotrzeć do teatru, trzeba zjechać w polną drogę. Jadąc nią mija się gospodarstwo Thorstena Butha, Niemca, który osiedlił się na Warmii i produkuje domowy żółty ser oraz lody. Jeszcze chwila i dojeżdża się na leśny parking – teraz wypełniony po brzegi. Zaraz w przerobionej na scenę stodole, należącej do obejścia Erdmute i Wacława Sobaszków, rozpocznie się kolejny, ­dziesiąty już festiwal Wioska Teatralna.

Spotkanie inauguruje spektakl „Jestem” Frakcji Żeńskiej Teatru Realistycznego ze Skierniewic. Cztery aktorki podejmują temat kobiecej tożsamości, biorąc na warsztat m.in. poezję Rafała Wojaczka i Mirona Białoszewskiego. Mocne, ekspresyjne, świetnie zagrane przedstawienie przypomina to, co uczyniło z Węgajt miejsce niezwykłe na kulturalnej mapie Polski – prawdziwa sztuka może dziać się wszędzie. To nie kwestia miejsca, lecz etosu.

Krzysztof Czyżewski, szef słynnego sejneńskiego ośrodka kulturalnego Pogranicze, mówi o etosie amatora. Bycie amatorem nie ma nic wspólnego z amatorszczyzną, przeciwnie – polega na entuzjazmie, który napędza do ciężkiej pracy, by uzyskać jak najlepszy efekt artystyczny czy społeczny. Amator, choć skazuje się na życie na peryferiach kultury, jest w istocie jej solą. Wolny wolnością nieznaną zawodowcom może przekraczać podziały instytucjonalne, nie bacząc na formalne tytuły, hierarchie władzy, uznanie mediów i salonów. Wolność jednak kosztuje, o czym najlepiej świadczy los Teatru Węgajty, nieustannie znajdującego się na krawędzi przetrwania.

Agora w stodole

Po co jednak użalać się nad swoim losem? Lepiej uczynić z kryzysu temat artystycznych poszukiwań. Kryzysy tożsamości, ekologiczny, społeczny, gospodarczy powracają w tematach przedstawień, filmów, dyskusji. Po spektaklu „Jestem” performans „Męska podróż na południe” – tym razem za temat męskiej tożsamości bierze się czterech aktorów z Suwałk.

Polityka 35.2012 (2872) z dnia 29.08.2012; Kultura; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Życie na pograniczu"
Reklama