Aktorka Nowego Teatru zagrała życiową rolę” – piszą dziennikarze o płycie „Nowa Warszawa”, na której Stanisława Celińska śpiewa szlagiery o stolicy. Składanki znanych piosenek albo wierszy z muzyką w aktorskich wykonaniach są hitem ostatnich sezonów. Najpiękniejsze polskie piosenki można zanucić z młodymi aktorami w Teatrze Powszechnym („MP4” w reż. Mariusza Benoit) albo z amatorami seniorami w Och-Teatrze („Czas nas uczy pogody”, reż. Krzysztof Materna), zaś przeboje z Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu – pełnym głosem zaśpiewać z aktorami Teatru im. Kochanowskiego w Opolu. W stołecznym Polskim widz usłyszy z kolei śpiewane wersje znanych wierszy: „Norwid Blues” w wykonaniu Natalii Sikory i „Wszędzie jest wyspa Tu” – utkany z poezji Wisławy Szymborskiej.
Dla sentymentalnych inaczej na polskich scenach Nirvana i Amy Winehouse z zespołem zaprzedają dusze szoł biznesowi, Axl Rose zachęca do wspólnego śpiewania „November Rain” (bohaterowie najnowszych produkcji duetu Strzępka i Demirski), zaś Michael Jackson („Tako Rzecze Michael J.”, reż. Wiktor Rubin, Teatr Wybrzeże w Gdańsku) i Nina Simone („Moja Nina” Teatru Konsekwentnego z Warszawy) dzielą się refleksjami o życiu gwiazd.
Widza przyciągnie
Wielu dyrektorów teatrów zobaczyło w piosence „lek na całe zło” kapitalizmu, tego z obciętymi budżetami i koniecznością walki o frekwencję. Spektakl muzyczny przyciągnie widzów nieufnych wobec teatru postdramatycznego czy politycznego, szukających w teatrze rozrywki i relaksu, do tego jest tworem znacznie mniej wstydliwym niż tradycyjna farsa czy komedia.