Latem ubiegłego roku jej pożegnaniu towarzyszyły protesty. Zdawać się wręcz mogło, że więcej ludzi pomstowało na decyzję o zakończeniu emisji „Wieczorynki” w TVP1, niż ją oglądało – z badań Nielsen Audience Measurement, przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl, wynika, że w sierpniu 2013 r. „Wieczorynka” gromadziła przed telewizorami średnio 660 tys. widzów, w tym niemal trzy razy więcej emerytów niż dzieci. Po kilkumiesięcznym wygnaniu do TVP Kultura (tuż po przeniesieniu, we wrześniu ubiegłego roku, oglądało ją tam średnio 21 tys. widzów) „Wieczorynka” wraca do walki o masową publiczność, tym razem na antenie TVP ABC – nowego kanału telewizji publicznej, przygotowanego z myślą o dzieciach i młodzieży.
Uruchomienie TVP ABC planowano na koniec kwietnia br., ale stacja ruszyła wcześniej, bo 15 lutego i tak miało dojść do różnych zmian w cyfrowej telewizji naziemnej: pojawienia się Telewizji Trwam, przejścia TVP Info na inny multipleks. – Uznaliśmy więc, że należy wykorzystać tę sytuację i załapać się z ABC na rozgłos informacyjny przy okazji zmian. Tym bardziej że media nas nie rozpieszczają: dużo więcej (i niesłychanie krytycznie) pisano o przejściu „Wieczorynki” z TVP1 do TVP Kultura niż teraz o starcie ABC – wyjaśnia powody pośpiechu Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy TVP.
Rewolucja to nie tu
Po tej decyzji nie było czasu na badania oferty programowej. Ciężar wyborów – i ryzyko – spoczywa na redaktorach prowadzących. – Wyjmują z archiwum taśmy i oglądają każdy odcinek.