Jak to się stało, że ulubionym bohaterem dorosłych i ich dzieci stał się wąsaty hydraulik w czerwonej czapce?
Wchodząca do kin baśń „Belle” pokazuje, co by było, gdyby animowane filmy dziecięce tworzyć naprawdę dla dzieci, zamiast kręcić je z myślą o płacących za bilety i piszących recenzje dorosłych.
Choć spędzanie czasu z najmłodszymi – zwłaszcza w czasie przymusowej domowej kwarantanny – nie powinno polegać wyłącznie na oglądaniu telewizji, to dobry film doskonale urozmaici codzienne rozrywki.
Prof. Małgorzata Bogunia-Borowska, socjolog kultury, mówi o tym, jacy bohaterowie zamieszkują dziś dziecięcą wyobraźnię i jakie mają zadania do wykonania.
„Playmobil: Film” wbrew obiegowej opinii nie jest podróbką „Lego: Przygody”, tak jak zabawki Playmobil nie są klonem klocków Lego. To uczciwy film dla dzieci – co może tłumaczyć, dlaczego krzywią się na niego dorośli krytycy.
W nowej wersji „Króla Lwa” wykorzystano najnowsze technologie. Film z pewnością będzie przebojem kasowym, ale czy czymś więcej?
Nowy kanał dziecięcy TVP może się spodobać wszystkim stęsknionym za „Wieczorynką”. Tym bardziej że TVP ABC ma na start program wspomnieniowy.
Błyskotliwy, najlepszy w dorobku Andersona film, wywołujący śmiech, łzy, wzruszenie i głęboki podziw.
Do kin skrada się właśnie kot „Garfield”, który zamierza konkurować ze „Shrekiem”. Mamy więc wakacje z pełnometrażowym filmem animowanym, który to gatunek odnosi na początku nowego wieku ogromne sukcesy. Coraz częściej dzięki dorosłym widzom.
Japońska animacja, zwana anime, to rozrywka masowa, a jednocześnie sztuka wywodząca się z bogatej tradycji tamtejszego komiksu. Najsławniejszym twórcą w tej branży jest Hayao Miyazaki, uhonorowany ostatnio Oscarem za film „W krainie bogów”, który wchodzi właśnie na ekrany naszych kin.