Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Posłuchajcie wykolejonej

Amy Schumer lubi żartować o seksie

To nie wypadek lecz celowy upadek. Amy Schumer zabawia się kosztem obfotografowywanych celebrytów na gali tygodnika „Time”. To nie wypadek lecz celowy upadek. Amy Schumer zabawia się kosztem obfotografowywanych celebrytów na gali tygodnika „Time”. Taylor Hill / Getty Images
Opowiada najostrzejsze dowcipy o seksie, wystąpiła w najpopularniejszej komedii lata i skutecznie walczy ze stereotypem, że kobiety nie mogą być zabawne. Komiczka Amy Schumer, jak by sama to ujęła, właśnie szczytuje w Ameryce.
Kadr z filmu „Wykolejona”. Amy Schumer i Bill Harder.Universal Pictures/materiały prasowe Kadr z filmu „Wykolejona”. Amy Schumer i Bill Harder.

Jeśli każdy prawdziwy artysta ma ulubiony temat, który często staje się też jego obsesją, to dla 34-letniej aktorki i komiczki jest to seks. Pojawia się w jej monologach, w bijących rekordy popularności w sieci fragmentach jej serialu „Inside Amy Schumer” czy w przewrotnej komedii romantycznej „Wykolejona”, w której nie tylko gra główną rolę, ale też napisała do niej scenariusz. Po pięciu dniach wyświetlania film zarobił 37 mln dol., co już dało mu tytuł najpopularniejszej komedii lata. Bo, jak wiadomo, seks się świetnie sprzedaje. Jak go używa w swoich występach Schumer? A choćby tak: „Nie da się niewłaściwie jeść cukierków. Powiedzcie to mojemu wujkowi, który wkładał mi je w majki” i, widząc zgorszenio-zdumienie publiczności: „O, przepraszam, może wasi wujkowie was nie kochali, skoro nie wiecie, o czym mówię!”. Albo tak: „Wszędzie jest grupa dziewczyn, które są puszczalskie. Wśród nich jest zawsze ta najbardziej puszczalska, jeśli nie wiesz, która z was nią jest, to znaczy, że to ty”. Ostatnio Schumer wywołała też skandal wśród fanów „Gwiezdnych wojen”, pozując magazynowi „GQ” w stroju księżniczki Lei i leżąc w łóżku z robotami R2-D2 i C-3PO. Żartowała, że uprawiali razem ostry seks. Wielbiciele Gwiezdnej Sagi i producent Lucasfilm mocno się zirytowali, za to ekranowy Luke Skywalker, czyli Mark Hamill, był zachwycony.

Seksbomba wybucha

Amy Schumer lubi też takie żarty: „Jesteś Azjatką? Przepraszam, nie zauważyłam. Serio, myślałam, że jesteś po prostu zmęczona” albo – znów o Azjatach – „Nigdy nie wiem, kiedy się śmiejecie”. Dostało się też innym: „Uwielbiam jeździć do Miami, mają tam takich małych fajnych.

Polityka 31.2015 (3020) z dnia 28.07.2015; Kultura; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Posłuchajcie wykolejonej"
Reklama