Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Wąparsje

Drzewiej wąparsje jadano jesienią w całej bodaj Polsce, Polska wąparsjami kulinarnie stała, dziś jednak, po latach peerelowskiej szarzyzny kuchennej, wąparsje zapomniano i żywi się nimi głównie Zachód, toteż województwo wąseckie, słynące od stuleci z najdorodniejszych wąparsji, od paru już lat promuje to smaczne mięso.

Dostałem dwuosobowe zaproszenie od marszałka województwa wąseckiego na promocję wąparsji – napisał do mnie obyty znajomy-smakosz – a pójść nie mogę, może zechciałbyś się wybrać?

Zechciałem, dwuosobowo, zwłaszcza że promocja miała odbyć się w wyjątkowym miejscu – na najwyższym piętrze wieżowca z widokiem na całą Warszawę. Pomyślałem, że tam mało miejsca na rozłożenie jakichś, bo ja wiem, ław, straganów, na przepuszczenie tłumu do wąparsji zachęcanego – bo też nie wiedziałem, w co się pakujemy. Nie jestem obyty jak znajomy i nie znam tej odmiany imprez, w których polscy samorządowcy promują i zachęcają naród, karmiąc usta jego najlepszych przedstawicieli.

Pod budynkiem łypie jeden taki, mówiąc: Panowie na wąparsje? tonem Żyrafy wchodzą do szafy?, a skoro tak, to prosto, przez drzwi, za którymi plakat WĄPARSJE, i do windy. Pod windą czeka drugi taki oraz para: ona młoda i efektowna, on na oko dwakroć starszy, samiec alfa (ten typ, co to już wie, że można włożyć drogą marynarkę, ale jeszcze nie wie, że można do tego umyć włosy), przez całą drogę na najwyższe piętro rzucający do telefonu najgorszym mięchem. Ona za każdym razem puszcza do nas zażenowany uśmiech, a do niego: Ale Robciu, co panowie sobie pomyślą?

Na górze okazuje się, że żadne tam stragany, to kameralny obiadek dla pięćdziesięciu wybrańców. Schodzą się powoli, wszyscy ewidentnie z takimi obiadkami obyci, ubrani drogo, ale niekoniecznie z gustem, hałaśliwi w normie. Poklepują się, pozerkują na widok zaiste wspaniały. Zaczyna marszałek województwa wąseckiego, mówiąc, że: wąparsje niegdyś tak popularne, a teraz podupadłe, ale my, ale tradycja, ale że w tym dniu naszej Niepodległej warto, że całą rodziną, że do obiadu i na ten obiad wąparsję spożyć.

Polityka 51/52.2015 (3040) z dnia 15.12.2015; Kultura; s. 133
Reklama