Prace nad warszawską premierą grupy Centrala przerwał wyjazd do Bregencji. W bajkowej scenerii austriackich Alp i Jeziora Bodeńskiego Barbara Wysocka, partnerka Zadary w teatrze i życiu, reżyserowała operowego „Don Giovanniego”. Akcja dzieje się w akademiku, w środowisku studenckim, w burzliwych, rozpolitykowanych latach 70. Michałowi Zadarze tym razem przypadła rola reżysera światła i opiekuna dwójki ich dzieci. – To przesunięcie w prawo, w stronę autorytaryzmu ma miejsce w wielu społeczeństwach i to się zauważa, jak się jest za granicą – opowiada reżyser.