Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Czarnowidz

Kim jest Charlie Brooker, twórca serialu „Czarne lustro”

Odcinek pt. „Nosedive” jest satyrą społeczną na rosnącą siłę mediów społecznościowych. Odcinek pt. „Nosedive” jest satyrą społeczną na rosnącą siłę mediów społecznościowych. David Dettmann/Netflix
Charlie Brooker z dowcipnego krytyka brytyjskiej telewizji przeobraził się w autora wizjonerskiego i błyskotliwego serialu „Czarne lustro” – o przyszłości naszej cywilizacji.
Charlie Brooker, autor serialu „Czarne lustro”Karwai Tang/WireImage/Getty Images Charlie Brooker, autor serialu „Czarne lustro”

Najgłośniejsze ze swoich dzieł Brooker porównuje do pudełka czekoladek: z wierzchu podobne, ale każda skrywa inne nadzienie. Serial jest antologią, każdy z wyprodukowanych dotąd 13 około godzinnych odcinków opowiada inną historię, z innymi bohaterami, granymi przez innych aktorów, osadzoną w nieco innym świecie. Łączy je tytułowe czarne lustro – ekran smartfona, laptopa, tabletu czy telewizora. „Jeśli technologia jest narkotykiem – a sprawia takie wrażenie – to jakie są skutki uboczne? – tłumaczył ideę serii autor, zapowiadając w 2011 r. pierwszy sezon w publicznym kanale Channel 4. – Serial rozgrywa się w przestrzeni pomiędzy przyjemnością a dyskomfortem”. A konkretniej – w niedalekiej przyszłości, w której kształt ludzkiemu życiu nadają nowe technologie. „Są o tym, jak żyjemy dziś i jak możemy żyć za 10 minut, jeśli będziemy nieuważni. A jeśli jest jedna rzecz, którą wiemy o człowieku, to jest nią to, że zwykle jesteśmy nieuważni”.

Pierwszy sezon liczył trzy odcinki, kolejny, pokazany w 2013 r., także trzy, w grudniu 2014 r. premierę miał odcinek specjalny – „Black Mirror: White Christmas”, z gwiazdą „Mad Men” Jonem Hammem w roli głównej. Ale wtedy Brooker był już laureatem nagrody Emmy za najlepszy miniserial, hołdy na Twitterze składał mu Stephen King, prawa do ekranizacji odcinka z pierwszego sezonu, „The Entire History of You”, kupił Robert Downey jr. A fani założyli konto na Twitterze „Black Mirror Ideas”, gdzie na wpół żartem dzielili się pomysłami na kolejne odcinki (m.in. o tym, jak iPady i konta facebookowe knują przeciwko użytkownikom, przekręcając wpisy i zmieniając statusy, szkalują nasz wizerunek).

Ostatnią pieczątkę potwierdzającą wagę serii i jej twórcy przybił właśnie amerykański Netflix.

Polityka 44.2016 (3083) z dnia 25.10.2016; Kultura; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Czarnowidz"
Reklama