Kultura

Ile książek jesteśmy w stanie przeczytać przez całe swoje życie?

Wbrew pozorom mamy możliwości i czas, żeby czytać nieco więcej. Wbrew pozorom mamy możliwości i czas, żeby czytać nieco więcej. StockSnap.io
Wbrew pozorom mamy możliwości i czas, żeby czytać nieco więcej.

Żyjemy w dziwnych czasach, bo oto każdy, niezależnie od profesji, może napisać książkę (a przynajmniej tak uważa). Lista autorów wciąż się wydłuża, książek na rynku przybywa, a zapaleni czytelnicy dwoją się i troją: jak uporać się z takim ogromem literatury? Jak wynika z danych Google, które obejmują czasy nowożytne do 2010 r., na całym świecie wydano już około 130 mln książek (a dokładnie 129 864 880). Dziś z pewnością jest ich o wiele, wiele więcej.

Cóż, wszystkich książek nie przeczytamy, to pewne. Każdego dnia musielibyśmy wchłonąć ich ponad milion, czego człowiek (jeszcze?) nie jest w stanie dokonać. Do tej pory jedyną osobą, której udało się przeczytać wszystkie istniejące w owym czasie książki, był – jak się uważa – John Milton. Pisarz żył jednak w XVII w.

Czytać trzeba chcieć

To, ile książek uda nam się przeczytać w ciągu życia, zależy od kilku czynników. Po pierwsze i najważniejsze: potrzebne są chęci. Tymczasem cierpimy na chroniczny brak czasu. Co bywa faktem, ale też wymówką.

Na początku tego roku świat oszalał na punkcie 4-letniej dziewczynki, Daliyah Marie Arana, która w swoim krótkim życiu przeczytała ponad tysiąc książek. Jakim sposobem? Dziewczynka zdradziła rozbrajająco szczerze: „Lubię codziennie sprawdzać nowe książki”. W tej prostej wypowiedzi ukryte były dwie wskazówki: żeby czytanie książek przebiegało sprawniej, trzeba to lubić i robić codziennie.

Taki sam rezultat – tysiąc książek – zanotowała dziennikarka Beulah Maud Devaney z brytyjskiego „Guardiana”. Przekroczenie magicznej liczby zajęło jej trochę więcej niż 4 lata, ale osiągnięcie nadal imponuje. Jej z kolei pomógł serwis Goodreads.com (odpowiednik polskiego LubimyCzytać.pl). Po zalogowaniu się na stronie Devaney codziennie i skrupulatnie zapisywała tu, co udało się jej przeczytać.

Reklama