Wygrał „Obywatel Jones” Agnieszki Holland, trzeci raz triumfującej na tym festiwalu (Złote Lwy zdobywały jeszcze „Gorączka” i „W ciemności”). Mimo bezspornych wartości artystycznych i wielkiego wrażenia, jakie jej najnowszy film robi, należy uznać to za pewną niespodziankę. Z ekranu nie pada ani jedno słowo po polsku, a w głównych rolach zostali obsadzeni aktorzy zagraniczni i niektórzy uważali, że nie powinno się go nagradzać na festiwalu filmów polskich. „Obywatel Jones” miał już światową premierę na Berlinale (do polskich kin wejdzie pod koniec października).