Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Bartosz Bielenia walczy o rolę w serialu Netflixa

Bartosz Bielenia Bartosz Bielenia Leszek Zych / Polityka
Świeżo po sukcesie „Bożego Ciała” polski aktor najwyraźniej próbuje sił w Hollywood. Do sieci trafiło nagranie z jego przesłuchania do serialu na podstawie komiksu „Sandman” Neila Gaimana.

Bartosz Bielenia najwyraźniej wchodzi na ścieżkę wydeptaną przed rokiem przez Joannę Kulig. Aktorka tuż po nominacji do Oscara dla „Zimnej wojny” najpierw została obsadzona w serialu „Hannah” Amazona, a wkrótce zobaczymy ją na Netflixie w głównej roli w serialu dramatycznym „The Eddy” Damiena Chazelle’a („La La Land”). Bohater „Bożego Ciała” czas promocji filmu Jana Komasy wśród członków Akademii wykorzystał widocznie na to, by postarać się o kolejną rolę już za oceanem.

Czytaj też: Wyboista droga Netflixa do oscarowego sukcesu

Bielenia w roli Koryntczyka?

Do sieci trafiło krótkie nagranie – zapis przesłuchania Polaka do roli. Choć wideo zostało już usunięte, zdążyliśmy ustalić, że Bielenia walczył o rolę Koryntczyka w adaptacji komiksu „Sandman” ze scenariuszem Neila Gaimana. Potwierdza to sam kasting. Bielenia opisywał wydarzenia rozpoznawalne dla fanów komiksu, a jego gra, uśmiech i sposób, w jaki wkłada okulary, wyraźnie wskazywały na niezwykle charakterystyczną postać, którą miałby do zagrania.

Bo Koryntczyk to istny koszmar. Został stworzony przez Morfeusza, Sna z Nieśmiertelnych, władcy krainy Śnienia, czyli tytułowego Sandmana. Koryntczyk ma rzędy ostrych zębów w miejscu oczu. Po raz pierwszy pojawia się w drugim tomie serii: „Domu lalki”. To wtedy Sen zniszczył go za próbę buntu. A potem „odbudował, z pewnymi zmianami”.

Reklama