Dziękuję, że ten szczególny dla mnie dzień, urodziny mojej córki, mogę spędzić tu z wami, zamiast sama siedzieć w domu. Ola czuje się już lepiej. Przed nią rehabilitacja – tymi słowami Kasia Kowalska otworzyła swój „koncert pod blokiem” zorganizowany przez władze Ciechanowa.
W marcu 23-letnia córka Kowalskiej zakaziła się koronawirusem. Trzy tygodnie leżała w śpiączce w szpitalu w Londynie. – Dziś już normalnie je, mówi, wstaje, chodzi i się uśmiecha – mówi Kowalska.
Jak grać koncerty w czasie pandemii
Koncert w Ciechanowie to propozycja, jak organizować takie imprezy w czasie epidemii. – Na całym świecie koncerty są odwoływane – mówi prezydent miasta Krzysztof Kosiński. – Mieliśmy duże plany na ten rok. Większość koncertów może się nie odbyć z uwagi na restrykcje. Nie tylko ludzie kultury w tym trudnym czasie mają ograniczoną możliwość realizacji pracy i pasji, cierpią przede wszystkim odbiorcy. Większość wydarzeń kulturalnych przenosi się do sieci. Ale szukaliśmy czegoś więcej. Pojawił się pomysł, który w zasadzie z okien i balkonów czyni widownię. Projekt, który zasięgiem rozśpiewałby jak największą część miasta przy jednoczesnym zachowaniu zaleceń sanitarnych – mówi Kosiński.
Czytaj też: Lato bez Open’era. Wirus zadaje cios branży koncertowej
I tak się stało. Nawet ci widzowie, którzy pojawili się przed sceną, byli w maseczkach.