Wychowała się na zwykłym polskim blokowisku. Krzyczeli na nią: „E, Bambo!”. Wtedy się biła. Dziś jest gwiazdą teatru. Ludzie płaczą, kiedy słuchają, jak śpiewa. Emose Uhunmwangho już im wybaczyła.
Kiedy po bójce wracała do domu, dziadkowie i mama od razu wiedzieli, co się stało. – A mama mnie zawsze pocieszała – mówi Emose Uhunmwangho, dziś 36-letnia aktorka i wokalistka Teatru Capitol we Wrocławiu, związana z tą sceną od ponad 10 lat.
Nie wpadała w furię. Biła się, żeby wiedzieli, że się nie daje. Reagowała, jak się gapili albo wołali i wyzywali. – Sprawa była załatwiona od ręki i można było się bawić dalej – wspomina.
To w podstawówce zdała sobie sprawę, że nie uda jej się wszystkim oddać.
Polityka
35.2020
(3276) z dnia 25.08.2020;
Kultura;
s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Radość z Polski"