Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Wszystkie strachy bogacza

Pandemiczne seriale: portret dziwnej współczesności

Kadr z „Białego Lotosu”. Kadr z „Białego Lotosu”. HBO
W lockdownie amerykańskie seriale przyjrzały się tamtejszemu społeczeństwu. Właśnie oglądamy efekty.
Kadr z „Dziewięcioro nieznajomych”.materiały prasowe Kadr z „Dziewięcioro nieznajomych”.

„Już są. Machaj, Lani, ale z uczuciem” – instruuje w „Białym Lotosie” nową stażystkę menedżer luksusowego hotelu na Hawajach. I wyjaśnia, że obsługując gości VIP, ma stać na uboczu, nie podkreślać zbytnio swojej obecności ani tożsamości, ma być raczej nijaka: „Kreujemy w ten sposób dla gości atmosferę nieokreślenia. Bywa nader przyjemna. Dostają wszystko, czego chcą, nie wiedząc, co to właściwie jest, jaki to dzień, gdzie są, kim jesteśmy my ani co się tu odpierdziela”.

Tydzień później ten ostatni postulat się spełni: drobne i z pozoru nieznaczące zachowania, decyzje, resentymenty, fobie i kompleksy uruchomią lawinę wydarzeń, a widz w każdym z sześciu odcinków będzie typował coraz to nowego bohatera do roli ciała w trumnie, bo – jak pokazują pierwsze sceny wakacyjnego hitu HBO – nie wszyscy przeżyli urlop w tym kolonialnym raju. Produkcja, która zapowiadała się jako satyra na niesławny 1 proc., serial z hasztagiem #EatTheRich – używanym jako komentarz, ironicznie lub serio, do podkreślenia nierówności społecznych – okazała się niezłą wiwisekcją amerykańskiego (i nie tylko) społeczeństwa, tragikomiczną opowieścią o zakleszczeniu i szansach wyjścia z niego. Niejedyną taką w ostatnim czasie.

Koronawirusowe ograniczenia sprzyjały tworzeniu seriali z ducha sartrowskich, z małą grupą bohaterów w zamkniętej przestrzeni, obserwowanych niczym ryby w akwarium. Początkowo lockdownowe produkcje ograniczały się do przyglądania się samym twórcom i ich najbliższym. Teraz mamy już liczniejsze obsady, ale serialowi twórcy wykorzystują opustoszałe na czas pandemii przestrzenie, które zamieniają w społeczne akwaria. W „Białym Lotosie” tytułowy luksusowy hotel na Hawajach zagrał Four Seasons Resort Maui.

Polityka 36.2021 (3328) z dnia 31.08.2021; Kultura; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Wszystkie strachy bogacza"
Reklama