Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Wciąż jest nowoczesny

Rozmowa z Zygmuntem G. Barańskim, wybitnym znawcą Dantego Alighieri, średniowiecznego pisarza i celebryty

XIX-wieczny portret Dantego Alighieri autorstwa Henry’ego Holidaya. XIX-wieczny portret Dantego Alighieri autorstwa Henry’ego Holidaya. Fine Art. Images / BEW
Twórczość Dantego była we Włoszech kulturalnym polem bitwy, a sama tylko „Boska Komedia” pozwala zrozumieć, czym było średniowiecze – mówi Zygmunt G. Barański, wybitny znawca zmarłego w 1321 r. włoskiego pisarza.
Zygmunt G. Barański (ur. 1951 r.) – emerytowany profesor uniwersytetów: amerykańskiego Notre Dame i brytyjskiego Cambridge. Autor lub redaktor dziewięciu książek o Dantem, ostatnia – „Dante, Petrarch, Boccaccio. Literature, Doctrine, Reality” („Dante, Petrarca, Boccaccio: Literatura, Doktryna, Rzeczywistość”) – ukazała się w 2020 r.Archiwum Zygmunt G. Barański (ur. 1951 r.) – emerytowany profesor uniwersytetów: amerykańskiego Notre Dame i brytyjskiego Cambridge. Autor lub redaktor dziewięciu książek o Dantem, ostatnia – „Dante, Petrarch, Boccaccio. Literature, Doctrine, Reality” („Dante, Petrarca, Boccaccio: Literatura, Doktryna, Rzeczywistość”) – ukazała się w 2020 r.

JAKUB MEJER: – 700 lat temu umarł na malarię Dante Alighieri. Kim był w momencie śmierci?
ZYGMUNT G. BARAŃSKI: – Najbardziej znanym intelektualistą i pisarzem swoich czasów.

Co to właściwie znaczyło w późnym średniowieczu?
W średniowieczu tylko mała część społeczeństwa, elity, była piśmienna. To się zaczynało zmieniać, szczególnie w regionach Włoch, z którymi związany był Dante: centralnej ich części, z Florencją, i północno-wschodniej, z Rawenną, w której umarł. Zmniejszał się analfabetyzm, także pośród kobiet – to dlatego Boccaccio nieco później mógł stwierdzić, że jego „Dekameron” powstał z myślą „dostarczenia rozrywki kobietom”. Czytelnictwo rozwijało się wśród klasy kupieckiej, ówczesnej burżuazji. Włochy pod tym względem wyprzedzały resztę Europy.

Do drugiej połowy XIII w., głównie z powodu tego, jak wyglądała edukacja, czytelnictwo ograniczało się do łaciny. To była kultura z długimi tradycjami: Kościoła, świata klasycznego, uniwersytetów, to był też język handlu – wenecki kupiec w Krakowie spisałby umowę w tym języku. Na przełomie XIII i XIV w. dochodzi do fundamentalnej zmiany. Na zachowanych z tych czasów książkach pojawiają się notatki zapisywane w językach rodzimych. Są dowody, że we Włoszech zaczęli się pojawiać ludzie, którzy byli piśmienni, a jednocześnie znali łacinę w bardzo ograniczonym stopniu lub wcale. Można to przyjąć za początek współczesnej kultury, bo nasze kultury są w językach rodzimych – w Wielkiej Brytanii angielska, w Polsce polska, we Włoszech włoska itp. Nie ma już paneuropejskiej kultury, takiej jak ta wyrażana w łacinie. Oczywiście powszechnie uważano, że kultura łacińska jest lepsza. Ale Dante tę nocję zburzył. Argumentował, że powinniśmy doceniać umiejętności autora, a nie to, w jakim języku pisze.

Polityka 39.2021 (3331) z dnia 21.09.2021; Kultura; s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Wciąż jest nowoczesny"
Reklama