Kultura

Śląska trylogia

Śląska trylogia Nowaka i Twardocha

Prapremiera „Pokory” w tyskiej mediatece. Po prawej: Joanna Freszel (Agnes) i Sebastian Szumski (Alois). Po lewej: dyrygent Marek Moś. Prapremiera „Pokory” w tyskiej mediatece. Po prawej: Joanna Freszel (Agnes) i Sebastian Szumski (Alois). Po lewej: dyrygent Marek Moś. Paweł Stelmach
We współczesnej polskiej muzyce trudno o podobny przykład międzygatunkowej współpracy jak kompozytora Aleksandra Nowaka i pisarza Szczepana Twardocha. Jej efekty potwierdzają, że przed operą jeszcze wielka przyszłość.
Założenie było takie: śląski kompozytor pisze muzykę do słów śląskiego pisarza, a wykonuje śląski zespół pod batutą śląskiego dyrygenta. Na fot. od lewej: Szczepan Twardoch i Aleksander Nowak.Paweł Stelmach Założenie było takie: śląski kompozytor pisze muzykę do słów śląskiego pisarza, a wykonuje śląski zespół pod batutą śląskiego dyrygenta. Na fot. od lewej: Szczepan Twardoch i Aleksander Nowak.

Prapremierą „Pokory” 5 listopada na Auksodrone w Tychach zamknął się trzyczęściowy cykl dramatów muzycznych, z których dwa wcześniejsze wykonano w tym samym miejscu w poprzednich dwóch latach. Pomysłodawcą był Filip Berkowicz, kurator festiwalu odbywającego się od czterech lat w tyskiej Mediatece, gdzie też jest siedziba AUKSO, Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy prowadzonej przez Marka Mosia. Założenie było takie: śląski kompozytor pisze muzykę do słów śląskiego pisarza, a wykonuje śląski zespół pod batutą śląskiego dyrygenta.

Tematyka śląska także jest tu obecna, choć tylko w częściach skrajnych tryptyku: pierwszą z nich był „Drach” na motywach powieści Twardocha pod tym samym tytułem, a ostatnia wywodzi się z powieści wydanej w zeszłym roku. Środkowa natomiast, „Syrena”, nie ma źródła w żadnej z wcześniejszych książek i zajmuje się światem bardziej uniwersalnym – morzem.

Jednak wszystkie trzy dzieła wiele łączy i choć mogą być wykonywane osobno, to byłoby zapewne możliwe połączenie ich w jednym, długim, a intensywnym wieczorze (każde trwa około godziny). W każdym z nich występuje orkiestra smyczkowa, dwoje lub troje śpiewaków oraz dodatkowe instrumenty: klawesyn w „Drachu”, saksofon, gitara elektryczna i fortepian w „Syrenie” oraz akordeon w „Pokorze”.

Czas jak koło

Aleksander Nowak widziany jest dziś już jako twórca, który odnowił wiarę we współczesną operę. Jak powiedział w wywiadzie dla POLITYKI (8/19) po otrzymaniu naszego Paszportu: „Wydaje mi się, że opera ma jeszcze bardzo dużo do powiedzenia, ale jej konwencja musi być dostosowana do dzisiejszej wrażliwości”.

Polityka 47.2021 (3339) z dnia 16.11.2021; Kultura; s. 83
Oryginalny tytuł tekstu: "Śląska trylogia"
Reklama