Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Założę heretycki Kościół maryjny

Andrzej Stasiuk dla „Polityki”: Założę heretycki Kościół maryjny

„W Polsce jest dwójca święta: Jan Paweł II i Matka Boska. Jadę przez polskie wsie i albo jest Matka Boska, albo JPII”. „W Polsce jest dwójca święta: Jan Paweł II i Matka Boska. Jadę przez polskie wsie i albo jest Matka Boska, albo JPII”. Łukasz Dejnarowicz / Forum
To jest fundament polskości: misteryjność, maryjność i jednak pogańskość. Bo Maria jest polską Boginią – mówi Andrzej Stasiuk, pisarz, współautor płyty „Opla Stasiuk Trzaska”.
Andrzej StasiukŁukasz Dejnarowicz/Forum Andrzej Stasiuk

JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Na płycie „Opla Stasiuk Trzaska” wraca dziadek z książki „Wschód”, w której opisał pan, jak w dzieciństwie komuna połączyła się panu z religijnością. Komuna pochodziła z książki o Komunie Paryskiej, a za oknem szła procesja z litanią do Maryi Królowej Polski. I tak powstała w wyobraźni dziecka Komuna Królowa Polski. Na płycie opowiada pan o Maryi Królowej Polski.
ANDRZEJ STASIUK (w samochodzie): – Jadę teraz taką piękną drogą z Dukli do Gorlic, po lewej stronie są góry, Beskid Niski, po drugiej Pogórze. (No i ktoś mi właśnie wchodzi pod koła, no, proszę pana!) Na tej płycie wracam do dzieciństwa. Dziadek był typowym Polakiem w tym rozpięciu między zwierzęcością a religijnością, między dołem materialno-cielesnym a wzlotem litanijnym. Godzinki śpiewał. Dziś, jak gdzieś jadę, to o 8.30 wrzucam Radio Maryja i ten klecha, który to zawodzi, ma tak potworny głos, tak odstręczający, z trudem tego słucham.

Teraz skręcę na Dębowiec, tutaj mamy górę Cieklinkę, na której babka Dolka odpala każdego wieczoru taki fioletowy jebutny krzyż, który razi w tym obłędnym krajobrazie. Z tego miejsca roztacza się widok na neogotycką wieżę kościelną, ale nie czerwoną, tylko taką, jak się w Anglii widuje, z jasnego kamienia. I w dobrą pogodę widać dwie albo trzy góry, gdzie palą się te krzyże liliowe albo różowe, upiorne jak jakieś diabelskie ognie. Upiorne, trupie światło. Tak to jest w tym moim krajobrazie.

A dziś chodzi pan na nabożeństwa?
Nie chodzę do kościoła od wielu lat. Jesteśmy rodziną ateistyczną, poza mną nikt nie ma śladów metafizyki, ale jak się urodziła Tośka, to chciałem jej pokazać, skąd jest, i to nieszczęsne dziecko targałem do kościoła, pięknego, bo to dawna cerkiew.

Polityka 52.2021 (3344) z dnia 20.12.2021; Kultura; s. 124
Oryginalny tytuł tekstu: "Założę heretycki Kościół maryjny"
Reklama