Kultura

Maja Lidia Kossakowska nie żyje. Wielka strata dla polskiej fantastyki

Maja Lidia Kossakowska Maja Lidia Kossakowska mat. pr.
W nocy 23 maja w tragicznym wypadku zmarła Maja Lidia Kossakowska, pisarka, jedna z najważniejszych autorek w historii polskiej literatury fantastycznej. Była dwukrotną laureatką Nagrody im. Janusza A. Zajdla.

Maja Lidia Kossakowska na początku XXI w. była jednym z motorów napędowych boomu na polską literaturę fantastyczną, do którego w dużej mierze przyczyniło się publikujące książki jej i jej męża wydawnictwo Fabryka Słów. Wydana w 2004 r. powieść „Siewca wiatru” to dzieło kultowe, które wzniosło autorkę na szczyt popularności wśród miłośników i miłośniczek fantastyki i przyniosło jej dwie Nagrody im. Janusza A. Zajdla – za opowiadanie „Smok tańczy dla Chung Fonga” oraz powieść „Grillbar Galaktyka”.

Czytaj też: Fantastyczna fantastyka Ursuli K. Le Guin

Maja Lidia Kossakowska i jej ogromne dzieło

Najbardziej znana była z cyklu „Zastępy Anielskie”. Jego bohaterami uczyniła archaniołów, na czele z Daimonem Freyem, aniołem zagłady Abaddonem. Pytana o dzieło, z którego była najbardziej dumna, sama wskazywała cykl czterech mikropowieści „Upiór południa”, w którym oddawała hołd swoim literackim mistrzom. Jej dorobek to blisko 20 książek.

Maja Lidia Kossakowska rozkochała w sobie czytelników i czytelniczki przede wszystkim umiejętnością przekuwania różnych mitologii na zajmujące opowieści. Wykorzystywała do tego swoje wykształcenie – była archeolożką. Zaczęło się od biblijnych aniołów w „Zastępach…”, później była m.in. oparta na Jakuckich wierzeniach „Ruda sfora”. Jej ostatnią serią był dwutomowy „Takeshi”, inspirowany kulturą dawnej Japonii.

Urodzona w 1972 r. Kossakowska zmarła nagle w wyniku tragicznego pożaru. Pozostawiła opłakującego ją męża Jarosława Grzędowicza, również pisarza, oraz ogromne rzesze fanek i fanów, którzy towarzyszyli jej przez ponad 20 lat kariery.

Reklama