Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Debiuty, które zmienią polskie kino. Trwa festiwal Młodzi i Film

Kadr z filmu „Chleb i sól” Kadr z filmu „Chleb i sól” Kino Świat
Kto chce wiedzieć, jaka będzie przyszłość polskiego kina, powinien śledzić, co dzieje się na festiwalu Młodzi i Film – jedynym w całości poświęconym debiutującym twórcom. Trwa 42. edycja koszalińskiej imprezy.

Tutaj spotykają się twórcy wszystkich gatunków kina: swoje miejsce w konkursie znajdą autorzy i autorki zarówno filmów eksperymentalnych, jak i gatunkowych produkcji komercyjnych. Warunek jest oczywiście od lat niezmienny – do walki o Wielki Jantar stają debiutanci i debiutantki w trzech kategoriach: pełnometrażowego filmu fabularnego, pełnometrażowego dokumentu oraz debiutu krótkometrażowego. W tym roku do stawki doszedł jeszcze konkurs „Nakręceni na Teatrotekę”.

Czytaj też: Western, horror, science fiction. Młode polskie kino gatunkowe

Festiwalowe hity

W konkursach nie zabrakło produkcji, które zdążyły już zaznaczyć swoją obecność na ekranach kin i innych festiwalach. W programie znalazły się zatem nagrodzony w Wenecji „Chleb i sól” Damiana Kocura, „Roving Woman” Michała Chmielewskiego ze świetną rolą Leny Góry (która wraz z reżyserem jest także współautorką scenariusza) czy „Słoń” Kamila Krawczyckiego (laureat konkursu filmów mikrobudżetowych na ubiegłorocznym festiwalu w Gdyni). O laury walczyć będą także nagradzane dokumenty: „Apolonia Apolonia” Lei Glob (grand prix festiwalu Millennium Docs Against Gravity) oraz „Pianoforte” Jakuba Piątka.

Warto jednak pamiętać, żeby w cieniu tych głośnych produkcji nie przepadły gdzieś tytuły mniej znane, zwłaszcza że część z nich zapewne nie trafi do szerokiej dystrybucji kinowej.

Reklama