Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Zmarł Jerzy Stuhr. Wybitny aktor, reżyser, pisarz, twórca w Polsce uwielbiany

Jerzy Stuhr (1947–2024) Jerzy Stuhr (1947–2024) Łukasz Krajewski / Agencja Wyborcza.pl
Aktor filmowy i teatralny, reżyser, pisarz, twórca ceniony i popularny (on sam wolałby: sławny). Jego role zapadały w pamięć. Podobnie jak głos, bo zajmował się też dubbingiem. Jerzy Stuhr miał 77 lat.

Informacje o śmierci Jerzego Stuhra potwierdził w rozmowie z Onetem jego syn Maciej. Jerzy Stuhr urodził się 18 kwietnia 1947 r. w Krakowie. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim i aktorstwo w krakowskiej PWST. Jako jeden z najbardziej charakterystycznych polskich aktorów święcił triumfy na dużym i małym ekranie i na scenach teatralnych. W Narodowym Starym Teatrze współpracował z najwybitniejszymi reżyserami: Andrzejem Wajdą, Konradem Swinarskim, Jerzym Jarockim, Wandą Laskowską. Prowadził programy telewizyjne (cykl „Spotkanie z balladą”), zajmował się dubbingiem.

Szeroką rozpoznawalność – i sympatię widzów – przyniosły mu role filmowe. Zagrał m.in. Lutka Danielaka w „Wodzireju” Feliksa Falka (1977), Filipa Mosza w „Amatorze” Krzysztofa Kieślowskiego (1979), występował też w kolejnych filmach mistrza („Spokój” z 1976 r., „Dekalog: Dziesięć” z 1988, „Biały” z 1993). Grał u Radosława Piwowarskiego, Andrzeja Kotkowskiego, Krzysztofa Zanussiego, Juliusza Machulskiego.

Ostatnio zagrał m.in. Lecha Wałęsę w spektaklu „Wałęsa w Kolonos” w reż. Bartosza Szydłowskiego w krakowskiej Łaźni Nowej i „32 omdleniach” Andrzeja Domalika w warszawskim Teatrze Polonia.

Grał, ale i reżyserował. W 2018 r. wystawił „Bal manekinów” (warszawski Och-Teatr), w 2019 „Cyrulika sewilskiego” (Opera Krakowska). Na ekranie można go było ostatnio zobaczyć m.in. w filmach „I odpuść nam nasze długi” (2018) Antonio Morabito i krótkometrażowym „Smoku” Tomasza Bagińskiego.

Jerzy Stuhr: Nie chciałem być popularny

Jerzy Stuhr zachorował przed laty na nowotwór krtani. Na ekranie i scenie pojawiał się rzadziej.

Reklama