Literaccy: rodzina jak z książki. Siostry założyły kanał o czytaniu. A rodzice dołączyli
Ich dom, znany widzom z YouTube’a, jest niewielki, ale za to przytulny. Ściany są zastawione regałami z książkami posegregowanymi tematycznie według rozpiski Zuzy. Półki uginają się pod ukochanym gatunkiem (kryminałami) i ulubionymi pozycjami z literatury pięknej. Część salonu zarezerwowana jest na reportaże, nie brakuje też miejsca na fantasy. W salonie unosi się przyjemny zapach kawy i ciasta śliwkowego, które upiekła najmłodsza członkini czteroosobowej rodziny.
Z jednego z filmów dowiadujemy się, że stres przed wywiadem był, ale szybko przeszedł.
Wszystko zaczęło się w październiku 2019 r., kiedy Zuzanna, wtedy 19-latka, wpadła na pomysł utworzenia kanału o książkach. – Kilka dni przed nagraniem pierwszego filmu podzieliłam się z mamą pomysłem, bo chyba sama nie byłam do niego w pełni przekonana. Mama nie miała wątpliwości: „super, róbcie”. Słowa starszej córki wywołują u Małgosi wzruszenie. – Uznałam to za innowacyjny pomysł, co mogło też wynikać z tego, że kompletnie nie siedziałam w YouTube. Pomyślałam, że Zuza wpadła na coś, czego nikt jeszcze nie zrobił, wypadałoby opatentować – śmieje się.
Idea była prosta – zarażać miłością do książek. Siostry dzieliły się przemyśleniami po przeczytaniu kolejnego tomu ulubionej serii, polecały nowe ciekawe pozycje lub przeciwnie – mówiły, dlaczego książka nie sprostała ich oczekiwaniom. Kluczem była autentyczność i otwartość. – Za sukces uznawałyśmy już to, że chociaż jedna osoba wyciągnie coś wartościowego z naszego filmu – wspomina Zuza. Projekt, który miał być czymś w rodzaju „chciałybyśmy pogadać o książkach, ale za bardzo nie mamy z kim”, rozrósł się szybciej, niż mogły to przewidzieć. Ich działalność śledzi dziś blisko 220 tys.