Instrukcja przeżycia
Kleczewska dla „Polityki”: Świat wygląda dziś na powtórkę lat 30. Każdy może stać się nielegalny
ANETA KYZIOŁ: – Uważasz, że nie było lepszego momentu na przeniesienie na scenę reportaży Hanny Krall o Zagładzie i pamięci niż obecny. Dlaczego?
MAJA KLECZEWSKA: – W ogóle myślę, że za mało Krall czytamy, za mało jest obecna w naszej świadomości. Ale myślę też o tym, że ona przekazuje nam coś ważnego teraz dla nas wszystkich: instrukcję przeżycia na wypadek, gdyby taka instrukcja miała nam być potrzebna.
Jaka to instrukcja?
Jednoznacznego przepisu nie ma, dzisiejsze wojny różnią się od minionych, pytanie coraz częściej brzmi: gdzie się ukryć przed rakietą czy dronem. Ale w tych reportażach są ukryte różne strategie przetrwania. I mamy główną bohaterkę, małą dziewczynkę, która jest specjalistką od przeżywania. „Sublokatorka” to opowieść o nieobliczalności świata. Bardzo mnie porusza fragment o czerni ocznej: że Janeczka mi powiedziała, że nie można podchodzić do parapetu, bo za oknem są kosmici, którzy polują na czerń oczną, bo ona jest napędem silników ich pojazdów. W tym jest uniwersalność opisywanych przez Krall historii: świat w każdym momencie może zacząć polować na kogokolwiek. Teraz na osobę, która się przedostała przez granicę białoruską, ale już czujemy, że zaraz kontrakt sublokatorski może zostać wypowiedziany Ukraińcom, którzy są w Polsce. Bo kontrakt sublokatorski, jak przypomina Krall, właśnie na tym polega, że można go w każdej chwili po prostu wypowiedzieć.
W Stanach ścigani są imigranci z nieuregulowanym pobytem, palestyński Hamas polował na Izraelczyków, ci w Gazie na palestyńskich cywili, Rosjanie kolejny rok zabijają Ukraińców…
Każdy z nas może się nagle stać osobą nielegalną, na którą się poluje. Świat jest zdestabilizowany, jesteśmy w szponach oszalałych przywódców i nie mamy mechanizmów, żeby ich zatrzymać.