To był kolejny udany rok dla młodej polskiej sztuki, o czym świadczyć może choćby obecność na trzech najważniejszych imprezach roku. Na Biennale w Wenecji bardzo udaną ekspozycję przygotowała Monika Sosnowska, na Documenta Kassel – Artur Żmijewski, a na Skulptur Projekte w Münster – Paweł Althamer. Co równie ważne, nasi młodzi artyści regularnie już wystawiają w renomowanych światowych galeriach i muzeach, są reprezentowani na najważniejszych międzynarodowych targach sztuki, a od czasu do czasu ich prace trafiają już na prestiżowe aukcje.
A w Polsce? Po wielkim remanencie w młodej polskiej sztuce, jaki miał miejsce w zeszłym roku (cykl wystaw „W samym centrum uwagi” na Zamku Ujazdowskim), w tym roku zabrakło takich spektakularnych manifestacji. Warto może tylko odnotować ekspozycję „Malarstwo XXI wieku” w stołecznej Zachęcie, konfrontującą najbardziej obiecujących malarzy „na dorobku” z rodzimymi mistrzami.
Na szczęście dużo ciekawych wystaw pokazano w galeriach miejskich i prywatnych w całej Polsce, co sprawiło, że rekomendujący do naszej nagrody krytycy znów mieli raczej problem z nadmiarem niż z deficytem. I oby tak zostało.
Lista artystów zgłoszonych do naszej tegorocznej nagrody jest jak zwykle bardzo zróżnicowana. Kilku twórców dopiero przebija się do krajowej czołówki, ale są i tacy, którzy symboliczny paszport artystyczny wyrobili sobie już dawno i z wielkimi sukcesami kontynuują międzynarodową karierę (Althamer, Sasnal, Żmijewski). Warto zauważyć, że bodaj po raz pierwszy w trójce oficjalnie nominowanych do nagrody są dwie artystki, co tylko potwierdza obserwowaną od jakiegoś czasu coraz większą aktywność kobiet w polskiej sztuce.
Piotr Sarzyński
Przypomnijmy, iż w ubiegłym roku nagrodzeni zostali: