Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Fabrykant snów

Murakami Haruki

Fot. Agencja GAMMA Fot. Agencja GAMMA
Wstaje o 4 rano, pisze przez cztery godziny, potem biegnie 10 km.

O bieganiu pisze w najnowszej, najbliższej autobiografii książce, która wyszła właśnie w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Niemczech. „What I Talk About When I Talk About Running” („O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu”) to długi monolog o życiu widzianym przez pryzmat sportu. Marukami zaczął biegać w wieku 33 lat, aby stracić na wadze (przytył, gdy rzucił palenie). Rok później przebiegł swój pierwszy maraton. Z detalami wspomina samotny bieg z Aten do Maratonu, wzdłuż autostrady usianej trupami psów – biegł w odwrotnym do oryginalnego kierunku, „aby nie dotrzeć do Aten w godzinach szczytu”.

 

Urodził się w 1949 r. w Kobe. Jego dziadek był buddyjskim mnichem, rodzice uczyli literatury japońskiej, ale ta syna nie interesowała. Czytał głównie autorów amerykańskich, słuchał amerykańskiego jazzu, studiował teatr klasyczny, czas spędzał w bibliotece na lekturze scenariuszy filmowych. Przez siedem lat po studiach prowadził klub jazzowy w Tokio, a po pracy pisał. Zadebiutował jako powieściopisarz w 1979 r.

Już pierwsza książka „Hear the Wind Sing” (nieprzełożona na polski) okazała się sukcesem, jednak światową sławę przyniosła mu piąta powieść „Norwegian Wood” opublikowana w 1987 r. Tytuł jest zapożyczeniem z tytułu piosenki Beatlesów napisanej przez Johna Lennona, o historii jednego z jego wielu romansów w czasie małżeństwa z Cynthią Lennon.

Mówi się, że „Norwegian Wood” czytał każdy Japończyk. Uwielbienie młodej generacji czytelników przybiera różne formy, aż po pragnienie, aby studiować tam, gdzie Murakami, na uniwersytecie Waseda, w nadziei, że przyjdzie im mieszkać w akademiku opisanym w „Norwegian Wood”.

Polityka 36.2008 (2670) z dnia 06.09.2008; Kultura; s. 87
Oryginalny tytuł tekstu: "Fabrykant snów"
Reklama