Film

Nikogo nie ukarano

Recenzja filmu: "Inside Job", reż. Charles Ferguson

Dokument „Inside Job” Charlesa Fergusona - przedstawione w tym filmie fakty ze sfery finansowej szokują Dokument „Inside Job” Charlesa Fergusona - przedstawione w tym filmie fakty ze sfery finansowej szokują materiały prasowe
Film jest wyjątkowo ostrą, solidnie udokumentowaną mową oskarżycielską pod adresem elit politycznych i przemysłu finansowego USA.

Globalna recesja kosztowała świat kilkadziesiąt miliardów dolarów. Pozbawiła pracy 30 mln osób i podwoiła dług narodowy USA. Ludzie potracili majątki, spadła wartość ich nieruchomości. Czy największe od czasu Wielkiego Kryzysu załamanie rynków finansowych w 2008 r. było przypadkiem? A jeśli nie, czy można było temu zapobiec? Na oba te pytania twórcy nagrodzonego Oscarem dokumentu „Inside Job” Charlesa Fergusona znają odpowiedzi, a przedstawione przez nich fakty szokują.

Film jest wyjątkowo ostrą, solidnie udokumentowaną mową oskarżycielską pod adresem elit politycznych i przemysłu finansowego Stanów Zjednoczonych, które od 30 lat beztrosko rozmontowywały system bankowy. Deregulacja rozpoczęła się za rządów Reagana pogwałceniem ustawy, która zabraniała bankom oszczędnościowym angażować się w działalność inwestycyjną. Wzrosła korupcja i przestępstwa finansowe. Rigss Bank prał brudne pieniądze Pinocheta, Credit Suisse przekazywał środki na irański program nuklearny, Citibank wyprowadził z Meksyku 100 mln dol. z handlu narkotykami.

Pod koniec lat 90. wymyślono sekurytyzację, czyli nowe produkty spekulacyjne, łączące kredyty hipoteczne z innymi kredytami, które sprzedawano inwestorom jako pewne i bezpieczne, choć wcale takie nie były. Zyski bankierów szły w miliardy, chciwość rosła. Maklerzy grali na Wall Street przeciwko swoim klientom. Tych, co ostrzegali przed nieuchronną katastrofą, wyrzucano z pracy albo pozbawiano premii. Największe wrażenie robią jednak w filmie końcowe wnioski. W 2009 r., kiedy bezrobocie było najwyższe od 17 lat, Morgan Stanley wypłacił pracownikom ponad 14 mld dol., a Goldman Sachs ponad 16 mld. W 2010 r. premie były jeszcze większe. W administracji Baracka Obamy posady otrzymali ludzie odpowiedzialni za kryzys. Do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów kryminalnych. Nikogo nie zatrzymano.

Inside Job, reż. Charles Ferguson, prod. USA, 120 min

Polityka 12.2011 (2799) z dnia 18.03.2011; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Nikogo nie ukarano"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną