Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Kto jest najpiękniejszy w świecie?

Recenzja filmu: "Królewna Śnieżka", reż. Tarsem Singh

Lily Collins, córka Phila Collinsa, w roli Śnieżki. I wyjątkowo niegrzeczne krasnoludki. Lily Collins, córka Phila Collinsa, w roli Śnieżki. I wyjątkowo niegrzeczne krasnoludki. MONOLITH FILMS / materiały prasowe
Ogląda się to bez znużenia, z przyjemnością i oczywiście obowiązkowym wzruszeniem w finale.

Tę baśń spisaną w XIX w. przez braci Grimm i sfilmowaną przez Disneya w 1937 r. zna cały świat. Oglądając jej nową, aktorską wersję (niestety nie w 3D) ani dorośli, ani dzieci nie będą się jednak nudzili. Realizatorzy zadbali o to, by historię pięknej dziewczyny o cerze białej jak śnieg i jej złej macosze opowiedzieć dowcipnie, z przymrużeniem oka, tak jak na to zasługuje widownia, która uwielbia przygody zielonego brzydala Shreka.

Siedmiu grzecznych, usłużnych krasnoludków strudzonych pracą w kopalni w filmie Tarsema Singha to banici. Trudnią się leśnym rozbojem, łupią bogatych, tworząc zgraną drużynę w stylu Robin Hooda – w czym pomagają im długie, na sprężynach, chowane, nogi. Urodziwa Śnieżka (Lily Collins) nie ma siedmiu lat – wkracza właśnie w okres pełnoletniości i to ona po odebraniu nauk w zapasach, szermierce i rzucaniu kośćmi będzie cudownym pocałunkiem ratować z tarapatów przystojnego księcia. Julia Roberts w roli Złej Królowej skazującej na śmierć swoją pasierbicę także jest postacią wielowymiarową: próżną, ale zazdrosną wcale nie o urodę. Pragnie władzy – i to absolutnej, a jej intrygi mają ją tylko do tego celu przybliżyć. Show Roberts, która powraca w wielkim stylu po serii rutynowo odbębnianych występów w komediach romantycznych, skradł jednak Nathan Lane. Gra komiczną postać sługi nienawidzącego Królowej, który jednak próbuje zachowywać się wobec niej lojalnie. Przewrotna, a zarazem zaskakująco bliska pierwowzoru „Królewna Śnieżka” ma i ten walor, że mimo staromodnej, wystylizowanej na hollywoodzką produkcję z lat 50. formy, ogląda się ją bez znużenia, z przyjemnością i oczywiście obowiązkowym wzruszeniem w finale.

Królewna Śnieżka, reż. Tarsem Singh, prod. USA, 95 min

Polityka 11.2012 (2850) z dnia 14.03.2012; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Kto jest najpiękniejszy w świecie?"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Nowe leki na odchudzanie podbijają świat. Czy właśnie odkryliśmy Święty Graal?

Czy nowe leki na odchudzanie, które właśnie zalewają zachodnie rynki, to największa rewolucja w medycynie od czasów antybiotyków? Jeśli tak, to może nas czekać również rewolucja społeczna.

Paweł Walewski, Łukasz Wójcik
23.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną