Film

Papierowy raj

Recenzja filmu: "Królowie lata", reż. Jordan Vogt-Roberts

Nick Robinson i Erin Moriarty w rolach  zbuntowanych nastolatków. Nick Robinson i Erin Moriarty w rolach zbuntowanych nastolatków. Best Film / materiały prasowe
Realistyczna, pozbawiona uroku młodzieżowa komedia o dorastaniu i pierwszych miłosnych rozczarowaniach trzech wrażliwych uciekinierów.

Trudno zrozumieć, dlaczego ta niskobudżetowa, familijna produkcja o przyjaźni i buncie piętnastolatków dystrybuowana jest w kinach. Większą widownię znalazłaby w wyspecjalizowanym kanale tematycznym na przedpołudniowym weekendowym seansie. „Królowie lata” nie mają potencjału „Kochanków z Księżyca” Wesa Andersona – uwodzącego humorem i fantazją magicznego filmu, z którym należałoby go porównywać. To realistyczna, pozbawiona uroku młodzieżowa komedia o dorastaniu i pierwszych miłosnych rozczarowaniach trzech wrażliwych uciekinierów. Chłopcy marzą o stworzeniu na odludziu leśnego azylu, anielskiej krainy, gdzie z dala od szkoły i znienawidzonych rodziców udałoby się im wreszcie zbudować prawdziwą wspólnotę i stać się mężczyznami. W tej podszytej dobrymi intencjami opowieści roi się, niestety, od naiwności oraz sztucznych, papierowych sytuacji, a fabuła pełna jest dziur i logicznych niekonsekwencji. Nie pomaga przyzwoita gra młodych aktorów, którzy w niezbyt konsekwentny sposób prowadzeni są przez debiutanta Jordana Vogt-Robertsa – reżysera lubiącego od czasu do czasu złamać sentymentalną narrację teledyskowym skrótem.

 

Królowie lata, reż. Jordan Vogt-Roberts, prod. USA, 93 min

Polityka 35.2013 (2922) z dnia 27.08.2013; Afisz. Premiery; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Papierowy raj"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną