Film

Kicz przyszłości

Recenzja filmu: „Transcendencja”, reż. Wally Pfister

Nawet Morgan Freeman (na pierwszym planie) nie uratował filmu. Nawet Morgan Freeman (na pierwszym planie) nie uratował filmu. Monolith Film / materiały prasowe
Nuda zagrana w filmie Pfistera doskonale.

Jak na hollywoodzką produkcję „Transcendencja” to niepokojąco trudny tytuł. Stoi jednak za nim Wally Pfister, który pracował przy brawurowej „Incepcji”, co zmniejsza metafizyczny niepokój przed pójściem do kina zamiast do kościoła. Ze sceny witają Johnny Depp, Paul Bettany, Rebeka Hall, Morgan Freeman. I, niestety, na tym dobra nowina się kończy, a zaczyna się śmiertelnie poważny film o przyszłości. (...)

 

 

Transcendencja, reż. Wally Pfister, prod. Chiny, USA, Wlk. Brytania, 119 min

Polityka 19.2014 (2957) z dnia 06.05.2014; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Kicz przyszłości"
Reklama