Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Film

Pieniądze za wnuczka

Recenzja filmu: „Wszystkie pieniądze świata”, reż. Ridley Scott

Michelle Williams i Mark Wahlberg w filmie opartym na historii rodziny Gettych. Michelle Williams i Mark Wahlberg w filmie opartym na historii rodziny Gettych. Fabio Lovino/Monolith Films / materiały prasowe
Film Ridleya Scotta, luźno oparty na prawdziwej historii rodziny Gettych, opisanej w książce przez Johna Pearsona, jest niezłym thrillerem, a także dość pobieżnie dotykającą zasad moralnych opowieścią o tym, co jest, a co nie jest na sprzedaż.

Film Ridleya Scotta, luźno oparty na prawdziwej historii rodziny Gettych, opisanej w książce przez Johna Pearsona, jest niezłym thrillerem, a także dość pobieżnie dotykającą zasad moralnych opowieścią o tym, co jest, a co nie jest na sprzedaż. Jednak przez jakiś czas będzie kojarzony przede wszystkim z problemami, jakich doświadczyła produkcja. Na półtora miesiąca przed światową premierą Scott zdecydował się na usunięcie z gotowego filmu Kevina Spaceya, ponieważ kilkunastu mężczyzn, także niepełnoletnich, oskarżyło aktora o molestowanie seksualne. Rolę amerykańskiego potentata naftowego Jeana Paula Getty’ego, który odmawiał zapłacenia okupu za porwanego wnuka, przejął Christopher Plummer.

Wszystkie pieniądze świata (All the Money in the World), reż. Ridley Scott, prod. USA 2017, 132 min

Polityka 4.2018 (3145) z dnia 23.01.2018; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Pieniądze za wnuczka"
Reklama