Film

Stracona młodość

Recenzja filmu: „Piranie”, reż. Claudio Giovannesi

„Piranie”, reż. Claudio Giovannesi „Piranie”, reż. Claudio Giovannesi HAGI / materiały prasowe
Za filmem najbardziej przemawiają żywe emocje młodych ludzi świetnie oddane przez nastoletnich aktorów.

Ekranizacja inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami sensacyjnej powieści Roberta Saviano „Chłopcy z paranzy” nie robi tak szokującego wrażenia jak znakomita „Gomorra”, ale ma wystarczająco dużo atutów, aby stać się kinowym przebojem. Po podróży przez imperium kamorry Saviano z rozmachem i doskonałą znajomością tematu opisuje świat piętnastoletnich ulicznych rozrabiaków aspirujących do bycia gangsterami. Pochodzą z Forcelli, niesławnej biednej dzielnicy Neapolu, w której obowiązują ścisłe podziały na rewiry opanowane przez konkurujące ze sobą grupy przestępcze. Chłopcy są zafascynowani kryminalnym stylem życia. Imponują im łatwe pieniądze, drogie ciuchy, piękne dziewczyny, ale nie stać ich właściwie na nic. Nie chodzą do szkoły, pracy nikt im nie oferuje. Na rozrywki też za bardzo nie mogą liczyć. Z racji młodego wieku nie są nawet wpuszczani do dyskoteki.

W dialekcie neapolitańskim młodociane grupy przestępcze nazywane są „paranza”. Paranza to także łódź służąca do nocnego połowu – przymocowanymi do jej burty reflektorami oślepia się ryby, aby łatwiej wpadały do sieci. Chłopcy z filmu Claudio Giovannesiego (reżyser jest niemal równolatkiem Saviano) też polują. Przemieszczają się na skuterach, znacząc „swój” teren. Rozsadza ich dzika energia. Wierzą, że: „Pieniądze mają ci, którzy je sobie biorą, nie ci, co czekają, aż ktoś im je da”, więc siłą rzeczy nie zauważają, jak szybko sami stają się ofiarami tych łowów. Dydaktyki tu jednak nie ma. Film śledzi zawiązujące się między nimi przyjaźnie i miłości, lecz dramaturgię wyznacza przebyty szlak – konsekwentna wspinaczka po szczeblach bandyckiej kariery. Porównania z innymi filmami na temat utraty niewinności, ceny dorastania czy przestępczości nieletnich wypadają różnie. To dość typowy gatunkowo, wyciśnięty na użytek mainstreamowego kina produkt. Giovannesi nie sili się na uogólniające socjologiczne refleksje, prezentuje się jako sprawny rzemieślnik, lecz bez wyraźnej, autorskiej wizji. Za jego filmem najbardziej przemawiają żywe emocje młodych ludzi świetnie oddane przez nastoletnich aktorów.

Piranie (La paranza dei Bambini), reż. Claudio Giovannesi, prod. Włochy, 110 min

Polityka 34.2019 (3224) z dnia 20.08.2019; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Stracona młodość"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Orlen: protokół zniszczenia. Rachunek za Obajtka, z szaf zaczęły wypadać kolejne trupy

Przez osiem lat, nie zważając na gigantyczne koszty, PiS tworzył wielkie inwestycje, które miały budować naszą dumę narodową. Teraz nie wiadomo, co z nimi zrobić. Orlenowskie Olefiny III to takie drugie CPK. Miały być największą inwestycją petrochemiczną w Europie, a okazały się workiem bez dna.

Adam Grzeszak
22.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną